10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Świetna wiadomość! Polski pilot zwyciężył w plebiscycie „The Telegraph”

Ostatni żyjący dowódca polskiego dywizjonu lotnictwa z II wojny światowej Franciszek Kornicki zwyciężył w plebiscycie Muzeum Królewskich Sił Powietrznych (RAF) i dziennika \"The Telegraph\" na bohatera wystawy na stulecie RAF w 2018 roku. Kornicki zdobył 325 tys. głosów - szesnaście razy więcej niż wszyscy pozostali rywale łącznie - wyprzedzając Sir Douglasa Badera (6,3. tys.) i Jackie Moggridge (2,6 tys. głosów). Wielka w tym zasługa polskich internautów.

Franciszek Kornicki
Franciszek Kornicki
Wikimedia Commons/Gabukasv/CC BY-SA 4.0

Podczas trwania głosowania Polacy motywowali się do wspierania kandydatury Franciszka Kornickiego m.in. w mediach społecznościowych, gdzie jego historię opowiadała polska ambasada w Londynie, brytyjska ambasada w Warszawie, a także media polonijne. Do głosowania na polskiego asa lotnictwa zachęcaliśmy także i my.

CZYTAJ WIĘCEJ: Polski pilot upamiętniony na stulecie RAF? Wszystko zależy od nas

Dzięki zwycięstwu w plebiscycie podobizna Kornickiego zostanie umieszczona na zaplanowanej na przyszły rok wystawie z okazji 100-lecia RAF - tuż obok Spitfire'a VB BL614, słynnego samolotu myśliwskiego, który był używany przez RAF w trakcie II wojny światowej, m.in. przez pilotów Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii.

To było pewne jak techno w trendzie. Franciszek Kornicki wygrywa w głosowaniu @Telegraph

Hej Polacy, rozsnieśliśmy temat

pic.twitter.com/pBLMmprdkL

— Marcin Czapliński (@czaplinskiii) 24 września 2017

W biografii Polaka podkreślono, że dostał się do Wielkiej Brytanii przez Rumunię i Francję, a w 1943 roku - w wieku zaledwie 26 lat - został najmłodszym dowódcą w polskim lotnictwie, obejmując dywizjon 308. Po wojnie pozostał w Wielkiej Brytanii, nie uznając komunistycznego rządu w Polsce i nadal służył w RAF.

Dodano także, że został wyróżniony Virtuti Militari, najwyższym wojskowym odznaczeniem w Polsce, za godne naśladowania dowodzenie, kiedy chroniąc grupy brytyjskich bombowców nad północną Francją nakazał pilotom brawurowy atak na grupę wrogich samolotów.

W piątek dziennik opublikował szerszą biografię Kornickiego wraz z krótką rozmową ze 100-letnim weteranem. Polski pilot przyznał, że jest "zaskoczony i nieco oszołomiony" swoją popularnością, ale dodał szybko, że był jedynie "jednym z bardzo wielu", którzy przyłożyli się do triumfu w II wojnie światowej.

Syn Kornickiego, Richard, który odpowiada m.in. za pomnik poświęcony polskim pilotom w pobliżu bazy RAF Northolt w zachodnim Londynie powiedział, że rodzina jest "zachwycona" wynikami plebiscytu. Dodał jednocześnie, że jego ojciec "chciałby, aby równą uwagę poświęcano wszystkim, którzy wzięli udział w tej walce".

- Polska była jedynym krajem w Europie, który był okupowany przez nazistów, ale nigdy się nie poddał, utrzymując rząd i siły zbrojne walczące na emigracji, a wszystko zgodnie z mottem "za waszą wolność i naszą"

- przypomniał.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#stulecie raf #muzeum raf #RAF #plebiscyt #as lotnictwa #The Telegraph #franciszek kornicki

redakcja