Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Premier Szmyhal: Ukraina jest gotowa podpisać porozumienie z USA o minerałach • • •

Sting zagrał i zaśpiewał dla zwalnianych robotników w Toskanii. Po włosku! WIDEO

Sting odwiedził dzisiaj w Toskanii, gdzie ma posiadłość, protestujących przeciwko zwolnieniom robotników z przeznaczonych do zamknięcia zakładów stalowych, którzy urządzili pikietę przed bramą. Artysta wyraził solidarność z załogą i śpiewał dla niej.

ValdarnoPost

Przeznaczony do likwidacji zakład belgijskiej firmy znajduje się w miejscowości Figline Valdarno, gdzie piosenkarz mieszka i ma wielkie gospodarstwo oraz winnicę. Odwiedził on rano manifestujących robotników, którzy niedawno otrzymali listy z zawiadomieniem o tym, że zostaną zwolnieni. Na razie datę zamknięcia fabryki przełożono o miesiąc.

Jeśli do tego wkrótce dojdzie, w sumie pracę straci 318 osób. Pikieta przed bramą urządzana jest codziennie.

Wokalista wysłuchał historii około 400 uczestników pikiety, wśród których były też rodziny robotników, a następnie przekazał im słowa solidarności - informuje Ansa.

Następnie Sting wziął do ręki gitarę i zaśpiewał kilka piosenek, wśród nich "The last ship", przywołującą historię zamknięcia stoczni w Wallsend w Anglii, gdzie pracował jego ojciec. Robotnicy odpowiedzieli mu, śpiewając utwór włoskiego rockmana Ligabue. Ale najbardziej chyba poruszającym momentem było, gdy muzyk zagrał włoską piosenkę, a jego "publiczność" zaczęła śpiewać:

 
Nie zabrakło też słynnego przeboju "Message in a bottle":
 

Artysta wyjaśnił, że wizytę u protestujących uważał za swój obowiązek.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Toskania #robotnicy #sting

redakcja