100 lat temu urodził się Stanisław Grzesiuk, pisarz, pieśniarz, piewca obyczajów dawnej Warszawy. Z wykształcenia elektromechanik, w czasie II wojny światowej więzień KL Dachau i KL Mauthausen-Gusen. W niemieckich obozach koncentracyjnych spędził 5 lat.
Stanisław Grzesiuk urodził się 6 maja 1918 r. w Małkowie koło Hrubieszowa. Obok Stefana Wiecheckiego (Wiecha), Jaremy Stępowskiego i Stanisława Wielanka - należał do najbardziej znanych twórców popularyzujących język i kulturę warszawskiej ulicy. Był autorem tylko trzech książek - żadna nie przeszła jednak bez echa. Barwny, przekonujący opis czerniakowskiego półświatka - złodziejstwa, bójek, honorowych rozpraw nożowych - sprawił, że w latach 70. XX w. książka "Boso, ale w ostrogach" stała się kultową lekturą "git-ludzi" - przedstawicieli więziennej podkultury.
Publikacja "Pięciu lat kacetu" i "Boso, ale w ostrogach" zapewniła Grzesiukowi sporą popularność. By urozmaicić liczne spotkania autorskie, zaczął śpiewać piosenki - uliczne ballady z Czerniakowa, Powiśla, Woli i Pragi. Miał w swoim repertuarze m.in.: "Czarną Mańkę", "Bujaj się Fela", "Bal na Gnojnej", "Balladę o Okrzei", "Komu dzwonią, temu dzwonią" oraz "Balladę o Felku Zdankiewiczu" Akompaniował sobie na bandżoli.
Piosenki wykonywał z niepowtarzalnym wdziękiem i aktorskim talentem. Pierwsze nagrania piosenek Grzesiuka pochodzą z 1959 r. z audycji radiowych z cyklu "Na warszawskiej fali". Występował również na żywo w telewizji m.in. w programie "Warszawa da się lubić" (1960 r.) reżyserowanym przez Konrada Swinarskiego, a także w popularnym radiowym "Podwieczorku przy mikrofonie".
W 1963 r. ukazała się pierwsza płyta z jego piosenkami zatytułowana "Nie masz cwaniaka nad warszawiaka", a w 1967 r. druga - "Piosenki warszawskiej ulicy".
Wychowany przez ojca, aktywnego działacza PPS, Stanisław Grzesiuk - od najmłodszych lat życia zadeklarowany ateista - wkrótce po powrocie z niemieckiego obozu koncentracyjnego wstąpił do Polskiej Partii Robotniczej. Jednak Jarema Stępowski nie uważał go za koniunkturalistę ani komunistę. "Był socjalistą. Ruskich nienawidził tak samo jak Niemców" - oceniał.
Pracował jako dyrektor administracyjny kilku warszawskich placówek służby zdrowia, był społecznikiem, został warszawskim radnym. Konsekwencją obozów koncentracyjnych była wykryta w 1947 r. gruźlica płuc - sprawiła, iż coraz więcej czasu Grzesiuk spędzał w szpitalach i sanatoriach. Te doświadczenia zawarł w trzeciej swojej książce pt. "Na marginesie życia". Na stan jego zdrowia miała też wpływ choroba alkoholowa. Zmarł 21 stycznia 1963 r., został pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
W tym roku mija nie tylko 100. rocznica urodzin Grzesiuka, ale też 55 lat od jego śmierci - z tej okazji jego książki "Pięć lat kacetu", "Boso, ale w ostrogach" oraz "Na marginesie życia" ukazują się po raz pierwszy w wersji bez ingerencji cenzury, nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka.
Z okazji setnej rocznicy urodzin barda Warszawy w stołecznym Parku Sieleckim w sobotę zacznie się dwudniowy "Festiwal Grzesiuka 2018" Szczegółowy program imprezy dostępny jest na stronie www.festiwalgrzesiuka.pl.