Ks. Stanisław Brzóska był aresztowany po raz pierwszy 10 marca 1861 r. za "patriotyczne kazanie". Został za to skazany na dwa lata więzienia. W twierdzy w Zamościu odsiedział jednak ostatecznie trzy miesiące. W pierwszą noc Powstania Styczniowego poprowadził atak na garnizon łukowski. Walczył m.in. pod Sosnowicą i tam został ranny. Wyruszył na Lubelszczyznę, gdzie kontynuował swój szlak bojowy pod dowództwem generała Michała Kruka Hajdenrajcha. Z nim uczestniczył w kilku bitwach. Zakończył je bój pod Fajsławicami. Ks. Brzóska został mianowany naczelnym kapelanem.
Ks. Brzóska przetrwał ze swoim oddziałem do grudnia 1964 r. Ukrywał się. 15 sierpnia 1864 r. stracono Romualda Traugutta i innych członków rządu narodowego, co uznaje się za koniec powstania styczniowego. Ksiądz, ze swoim adiutantem Franciszkiem Wilczyńskim, ukrywali się we wsi Krasnodęby-Sypytki pod Sokołowem Podlaskim, do 1865 r. Rosjanie nie mogli ich znaleźć. Odkryto kryjówkę, bo wydała ich wskutek ciężkiego śledztwa i tortur jedna z kurierek.
25 kwietnia 1865 r. ruszyła specjalna grupa, która otoczyła dom z kryjówką, zostali aresztowani i skazani na śmierć.
W 2008 r. prezydent Lech Kaczyński nadał pośmiertnie ks. Brzósce order Orła Białego.