Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Kultura i Historia

Ofiary miały skrępowane ręce

Na terenie białostockiego więzienia latach 1944–1956 żołnierze Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz funkcjonariusze Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego dokonywali zbrodni na żołnierzach podziemia niepodległościowego. W wyniku prac poszukiwawczo-ekshumacyjnych przeprowadzonych w 2024 roku na Cmentarzu Wojskowym przy ul. 11 listopada ujawniono i podjęto łącznie szczątki 10 osób. Kilka dni temu odnaleziono kolejne szczątki ludzkie.

Według ustaleń Biura Poszukiwań i Identyfikacji do wyżej wymienionej placówki od samego początku jej funkcjonowania (1950 rok) trafiały ciała ofiar represji komunistycznych. Tylko w jednym przypadku zostały one zaewidencjonowane („osadzony z więzienia w Ełku”). 

Reklama

Zamordowani przez komunistów

Wśród osób, których ciała mogły zostać przekazane do ZAP byli skazani w latach 1950–56 na karę śmierci członkowie podziemia niepodległościowego, polegli w wyniku obław żołnierze oddziałów antykomunistycznych oraz osoby cywilne. Wśród poszukiwanych przez IPN jest także kobieta, która nieświadomie przekroczyła granicę państwa i została umieszczona w szpitalu psychiatrycznym na polecenie prokuratury wojskowej w Białymstoku, a po śmierci jej ciało bez wiedzy rodziny przekazano do wspomnianego ZAP.

W trakcie tegorocznych działań, między kwaterami w północnej części nekropolii, zostały odnalezione szczątki kolejnych 10 osób, które trafiły na cmentarz z Zakładu Anatomii Prawidłowej Akademii Medycznej w Białymstoku. Przekazano je do dalszych badań identyfikacyjnych.

Ofiary zbrodni niemieckich

 

Zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN zakończył także VII etap prac na Górkach Czechowskich w Lublinie. Ich celem było odnalezienie miejsc pochówku ofiar niemieckich egzekucji z okresu II wojny światowej. 

Prace zrealizowano w dn. 19-30 maja br. w centralnej części wąwozu głównego, gdzie w latach 2022-2024 ujawniono cztery zbiorowe mogiły, kryjące szczątki około 50 osób. Miejsce tegorocznych prac łączyło się bezpośrednio z przebadanym do tej pory obszarem: w wąwozie głównym, w rejonie tzw. mogiły legionisty. W trakcie badań, prowadzonych we wrześniu 2024 r., we wspomnianej lokalizacji natrafiono na kolejny grób, w którym zaobserwowano bliżej nieokreśloną liczbę szczątków ludzkich. Ich podjęcie, ze względu na porastającą wyżej roślinność, konieczną do zastosowania metodologię badań oraz niezbędny do prowadzenia czas, przesunięto na kolejny etap prac. W sumie przebadano powierzchnię około 76,5 m2, w ramach której ujawniono jedną jamę grobową z dwoma dwa oddzielnymi pochówkami. Pierwszy z nich (młodszy) zalegający wyżej zawierał ciała sześciu ofiar (czterech mężczyzn i dwóch kobiet). Drugi (starszy), położony pod pierwszym i oddzielony od niego warstwą osadów, zawierał ciała dziewięciu mężczyzn. Pochówki różniły się też od siebie. Szkielety z młodszego grobu zalegały chaotycznie, ale rozłożone były stosunkowo luźno. Poniżej zaś mieliśmy do czynienia z układem również chaotycznym, ale bardziej zwartym. Dodatkowo wszystkie pochowane tu ofiary, sądząc po ułożeniu rąk, miały dłonie skrępowane z tyłu.

Na podstawie wstępnych oględzin można stwierdzić, że odnalezione szczątki należały do osób dojrzałych, przy czym wiek najstarszych z nich oscylował w przedziale 50-70 lat. Pewna ilość ujawnionych kości czaszek składała się z licznych fragmentów o ostrych brzegach lub wykazywała potencjalne szczeliny złamań w zakresie których mogło dojść do urazu lub przestrzału. Ponadto, na kilku fragmentach zlokalizowano otwory wlotowe o charakterystycznych cechach postrzałowych z broni małokalibrowej. Jednakże, w celu weryfikacji oraz potwierdzenia obrażeń, wymagane są dalsze badania, w tym rekonstrukcja kości.

Wszystkie ofiary były ubrane, przy czym te w mogile starszej najprawdopodobniej w ciepłą odzież zimową i poza trzema szkieletami z pierwszego grobu, także w obuwie. Co najmniej w dwóch przypadkach były to wysokie buty skórzane z podkuciem. Przy szczątkach ujawniono przedmioty osobiste, jak: medalik z wizerunkiem Matki Boskiej, krzyżyk, różaniec, szczoteczki do zębów, klucz czy okulary. Przy kilku szkieletach odnaleziono guziki mundurowe z orzełkiem oraz guziki strażackie.

Odnalezione przy ofiarach pojedyncze przedmioty (zwłaszcza szczoteczki do zębów) wskazują, że zamordowani przebywali wcześniej w miejscu odosobnienia, jak więzienie czy areszt. Znaleziska te korespondują z innymi artefaktami ujawnionymi podczas poprzednich etapów prac. Potwierdzają również, że badany od kilku lat fragment wąwozu był wykorzystywany jako miejsce tajnych pochówków ofiar niemieckich egzekucji z więzienia na Zamku w Lublinie.

Wszystkie szczątki ekshumowano i przekazano do dalszych, szczegółowych badań. Odnalezione przedmioty zostały zabezpieczone przez technika policyjnego i włączone jako materiał dowodowy do śledztwa prowadzonego przez prokuratora OKŚZpNP w Lublinie.

 

 

Źródło: ipn.gov.pl
Reklama