Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

"Lato" aresztowanego Sieriebriennikowa od piątku w kinach

"Lato" jest lekko, gładko opowiedziane i świetnie zagrane; daje się w nim odczuć niepewność, aurę psychicznego zastraszenia - powiedział PAP krytyk filmowy Łukasz Maciejewski. Film w reżyserii Kiriłła Sieriebriennikowa wejdzie na ekrany polskich kin 31 sierpnia.

fot. Filmweb/mat.pras.

Przeglądając się w tej historii możemy wnioskować o teraźniejszości, czyli np. o tym, dlaczego to państwo jest takie, a nie inne. Fakt, że reżyser tego dzieła przebywa w areszcie domowym, świadczy o tym dobitnie

 - podkreślił krytyk filmowy.

Film "Lato" w reżyserii Kiriłła Sieriebriennikowa, który obecnie przebywa w areszcie domowym w Moskwie oskarżony o defraudację dotacji państwowej, miał premierę 9 maja podczas 71. festiwalu filmowego w Cannes. Pokazano go w głównym konkursie. W Cannes, jak również w lipcu, w trakcie festiwalu w Awinionie, podczas pokazu i konferencji prasowej pozostawiono puste krzesło dla nieobecnego rosyjskiego reżysera.

Sieriebriennikow pojawił się na festiwalu w Cannes już w 2016 r. Wówczas zaprezentował film "Uczeń", będący wariacją na temat sztuki "Męczennicy" Mariusa von Mayenburga. Otrzymał zań nagrodę im. Francoisa Chalais'go, przeznaczoną dla filmów "w najlepszy sposób ukazujących realia współczesnego świata".

"Lato" przedstawia mało znaną historię relacji pomiędzy Majkiem Naumienko, jego żoną Natalią i osiemnastoletnim liderem undergroundowego zespołu Kino, Wiktorem Cojem. Akcja rozgrywa się latem 1981 r. w Leningradzie, gdzie - pod wpływem Davida Bowiego i innych zachodnich zespołów - rodzi się rosyjski rock. Latem tego roku Wiktor Coj nagrywa swój pierwszy album, a Majk zakłada grupę rockową Zoopark.

Główne role zagrali Roma Zwier, Irina Starszenbaum i Teo Yu. W Rosji "Lato" weszło na ekrany 7 czerwca br. W lipcu film pokazano w Polsce na 18. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Nowe Horyzonty.

Sieriebriennikow został zatrzymany w sierpniu 2017 r. w Petersburgu na planie filmu "Lato" pod zarzutem zdefraudowania środków publicznych "na dużą skalę" i umieszczony w areszcie domowym. Za przestępstwo to grozi wyrok do 10 lat więzienia. Reżyser nie przyznaje się do winy.

Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej twierdzi, że w 2011 r. Sieriebriennikow stworzył program popularyzacji sztuki współczesnej, na który w latach 2011-14 Ministerstwo Kultury Rosji przyznało ponad 214 mln rubli. Komitet uważa, że w celu realizacji tego programu Sieriebriennikow powołał grupę teatralną Siódme Studio, a pracownicy zespołu przedstawiali resortowi kultury zawyżone informacje o kosztach planowanych przedsięwzięć.

W jego obronie wypowiedzieli się do tej pory liczni twórcy i przedstawiciele organizacji artystycznych w Rosji i za granicą. O natychmiastowe uwolnienie reżysera apelowała w ubiegłym roku do władz Rosji Europejska Akademia Filmowa. Jej członkowie wskazali, że istnieją podstawy ku temu, aby areszt Sieriebriennikowa uznać za "umotywowany politycznie". Zaapelowano o zagwarantowanie reżyserowi swobody przemieszczania się i twórczości artystycznej.

"Lato" znalazło się na opublikowanej przed tygodniem przez Europejską Akademię Filmowa (EFA) i EFA Productions liście 49 filmów, które ubiegać się będą o 31. Europejską Nagrodę Filmową w kategorii pełnometrażowych filmów fabularnych. W najbliższy piątek film wejdzie do polskich kin.

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#premiera #Cannes #Kiriłł Sieriebriennikow #lato

redakcja