Legenda głosi, że małżonkowie Chryzant i Daria, którzy żyli w III wieku naszej ery, nawrócili na wiarę chrześcijańską tysiące Rzymian. Aresztowano ich i chciano poddać torturom, ale ostatecznie zostali w cudowny sposób przed nimi uchronieni. W więzieniu trwali w swojej wierze. Ostatecznie zostali skazani na śmierć i zakopani żywcem pod nieczynnym akweduktem na Via Salaria w Rzymie. Zgodnie z tradycją chrześcijanie odkopali ich szczątki, a potem przenoszono je z miejsca na miejsce, dopóki nie trafiły do Reggio nell’Emilia.
Chryzant był synem rzymskiego senatora, urodził się w III wieku naszej ery w rzymskim mieście założonym w Egipcie. Od najmłodszych lat nękały go wątpliwości co do wiary w rzymskich bogów, nie mógł też znieść ekscesów rzymskich arystokratów. Jako nastolatek przeszedł na chrześcijaństwo. Jego zrozpaczony ojciec próbował nakłonić go do powrotu do oficjalnej religii, podsuwając mu piękne dziewczęta. Z kolei Daria była westalką, kapłanką pielęgnującą święty ogień Westy, który zapewniał Rzymowi siłę i witalność – jego zgaszenie miało doprowadzić do upadku miasta. Kiedy Chryzant spotkał Darię, ta nawróciła się pod jego wpływem i wkrótce wzięli ślub, choć postanowili też żyć w celibacie. Pokazując swoją gorliwość w wierze i młodzieńczą charyzmę głosili słowo Boże, a tysiące ludzi poszło za ich wezwaniem i nawróciło się na chrześcijaństwo. Tego władze nie mogły tolerować, gdyż Rzymianie swoją religię postrzegali jako wierność państwu. Aresztowano ich i uduszono przez zakopanie żywcem. Zostali świętymi kościoła katolickiego, prawosławnego i ormiańskiego.
W 2008 roku w krypcie włoskiej katedry w Reggio Emilia prowadzono prace archeologiczne w okolicach ołtarza. W jednej z nienaruszonych od wieków krypt znaleziono blisko 150 kości należących do dwóch szkieletów – kobiety i mężczyzny. Stały tam również dwa złote popiersia-relikwiarze, w których znajdowały się dwie czaszki. Naukowcy rozpoczęli serię badań, mając nadzieję na ustalenie, czy rzeczywiście szczątki te należą do legendarnych chrześcijańskich męczenników. Przeprowadzili jedno z pierwszych kompleksowych badań naukowych, jakie kiedykolwiek robiono na relikwiach. Ustalono, że szkielety należały do młodej kobiety i młodego mężczyzny; że należeli do rzymskiej arystokracji, gdyż w kościach znaleziono ołów, który wnikał w ciała tej warstwy społecznej przez kosmetyki, wino i naczynia; oraz że nie trudnili się pracą fizyczną. Kobieta była w wieku około 20 lat, co zostało potwierdzone testem DNA. W chwili śmierci kości drugiego szkieletu wciąż się łączyły, co wskazuje, że jeszcze się w pełni nie rozwinął. Oznaczałoby to, że należał do kogoś w wieku od 17 do 18 lat, w wieku, w którym stracono Chryzanta. Testy DNA wykazały, że kości należały do mężczyzny.
Edio Fulcheri z Uniwersytetu w Genui, który kierował zespołem badawczym powiedział, że chociaż nie można z całą pewnością stwierdzić, iż są to kości dwojga chrześcijańskich męczenników, to jednak „wszystkie zebrane przez nas dowody wskazują na relikwie należące do Chryzanta i Darii. To bardzo rzadka okazja, aby móc badać kości i inne pozostałości, które odnoszą się bezpośrednio do legendy przekazywanej od prawie 2000 lat. Kompletność szkieletów jest również rzadka wśród męczenników tej epoki, co oznacza, że te relikwie były chronione i czczone w całości na bardzo wczesnym etapie historii”.