Budynek z kolekcją obrazów XIX-wiecznego artysty Arkhipa Kuindzhiego został całkowicie zniszczony przez nalot, podały lokalne media ukraińskie. Co ciekawe Kuindzhi jest uznawany przez Rosjan za malarza rosyjskiego, a przez Ukraińców za ukraińskiego. Dyrektor muzeum powiedział, że obrazy udało się ocalić, być może ukryto je w pierwszych dniach wojny.
Rodzina artysty pochodziła z Grecji, on sam urodził się w Mariupolu. Kuindzhi był członkiem XIX-wiecznego ruchu artystycznego rosyjskich realistów, znanego jako Wędrowcy, ale drogi artystyczne pomiędzy nim a członkami grupy rozeszły się po kilku latach. W sposób mistrzowski pokazywał w swych pracach światło i kolory. W 2019 roku o artyście zrobiło się głośno w związku z bezczelną kradzieżą jego płótna przedstawiającego Krym, które z Galerii Trietiakowskiej wyniósł w biały dzień jeden ze zwiedzających. Obraz Kuindzhiego „Czerwony zachód słońca nad Dnieprem” znajduje się w kolekcji Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku.
Portret artysty
Muzeum z kolekcją jego prac zostało otwarte w Mariupolu, w 2010 roku. Mieściło się w secesyjnej rezydencji z przełomu XIX i XX wieku, zbudowanej przez urzędnika miejskiego jako prezent ślubny dla jego córki. W salach wystawowych poświęconych Kuindzhi wystawiono też jego listy, fotografie i dokumenty, a także przedmioty osobiste.