To pierwsze tak duże tak duże odkrycie od ponad stu lat. Wstępna identyfikacja mennic wskazuje na warsztaty Brandenburgii, Saksonii oraz Śląska. Monety te były używane jako waluta w średniowieczu w północnej Europie, zwłaszcza w Niemczech, na Węgrzech i w Polsce. Wykonane były z cienkiej blaszki, więc zachowało się ich do naszych czasów niewiele. Znalezienie tak znacznej ich ilości jest wyjątkowe. Ponadto monety zachowały się w zadziwiająco dobrym stanie – odciski na nich są wyraźne.
Słowo „brakteat” pochodzi z łaciny i znaczy tyle co „blaszka”. Brakteaty są wdzięcznym materiałem do studiów mediewistycznych. Dominują na nich przedstawienia antropogeniczne, zoomorficzne, fantastyczne (gryfy, syreny, anioły itp) oraz elementy architektury (wieże, mury itp). Podobno archeolodzy już pytają właściciela Kajtusia o wypożyczenie psa na inne stanowiska archeologiczne – jak z przymrużeniem oka poinformował Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków.