Kiedy kilka dni temu Filipiny wybrały Ferdynanda Marcosa juniora na prezydenta Filipin wielu zastanawiało się, czy rodzina odda wreszcie majątek, który zdobyła nieuczciwe podczas dyktatorskich rządów Ferdynanda Marcosa seniora w latach 70. i 80. XX wieku. Po tym, jak Ferdynand został obalony w czasie przewrotu w 1986 roku, a rodzina uciekła na Hawaje, utworzono Prezydencki Komitet ds. Dobrego Rządu (PCGG), aby odzyskać ok. 10 miliardów dolarów, które zostały wywiezione z kraju. Na liście komitetu były także dzieła sztuki m.in. obraz Picassa „Leżąca kobieta VI”, który wówczas państwo odzyskało. Tymczasem, gdy telewizja nadała materiał z wizyty prezydenta w domu matki, członkowie komitetu ze zdziwieniem zobaczyli owe dzieło wiszące na ścianie. Andy Bautista, były szef PCGG, powiedział, że prawdopodobnie Marcos oddali fałszywego Picassa i wezwał rząd do odzyskania prawdziwego obrazu. Z kolei według „New York Times” większość kolekcji Marcosa to fałszerstwa, chociaż wydali miliony na zakup dzieł. „Leżąca kobieta VI” Picassa jest jednym z ponad 200 dzieł sztuki, które Imelda i Ferdynand nabyli, gdy byli u władzy, wykorzystując pieniądze wyprowadzone z Filipin na konta bankowe w Szwajcarii i innych krajach.
Picasso Imeldy Marcos
Prezydent elekt Filipin Ferdynand Marcos jr. udał się po wyborach na spotkanie ze swoją matką Imeldą. Wizyta, którą transmitowały media odbyła się w salonie domu Marcosów na Hawajach, dokąd uciekli po przewrocie w drugiej połowie lat 80. Nad kanapą żony dyktatora widzowie zobaczyli słynny obraz Picassa, który rodzina rzekomo zwróciła sześć lat temu.

Reklama