Buty przebadał holenderski archeolog Andre Veldmeijer, a wyniki owych badań zawarł w książce „Obuwie Tutanchamona: studia nad obuwiem starożytnych Egipcjan”. Kolekcja faraona obejmuje sandały szyte ze skóry, z koralików, złota, kory brzozy, włókien roślinnych czy kamieni szlachetnych. DNA i analiza tomografii komputerowej szczątków króla wykazały, że prawdopodobnie cierpiał on na wady wrodzone stóp, które powodowałyby utykanie i konieczność używania laski. W grobowcu znaleziono trzy pary butów ze specjalnymi paskami pod palce, które miały pomóc w chodzeniu.
„Nigdzie nie znaleziono podobnych projektów, więc domyślamy się, że zostały stworzone specjalnie w tym celu” – powiedział Veldmeijer w wywiadzie dla Discovery News. Jeszcze bardziej zaskakujące okazało się odkrycie, na kilku parach obuwia, namalowanych scen przedstawiających m.in. związanych ze sobą jeńców – wewnętrzne podeszwy pary wymyślnych sandałów intarsjowanych fornirem przedstawiają afrykańskiego więźnia na jednym sandale i azjatyckiego na drugim, reprezentujących wrogów królestwa Tutanchamona. Eksperci nie są pewni, czy te sandały były noszone, czy miały jedynie znaczenie symboliczne. Biorąc pod uwagę, że w starożytnym Egipcie wykorzystywano przedstawienia artystyczne do manifestowania rzeczywistości, przesłanie było dość jasne. Za każdym razem, gdy faraon zrobił krok, deptał twarze swoich wrogów.