GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Język „aniołów” i wymiana żon

XVI-wieczni uczeni John Dee (1527-1608) i Edward Kelley (1555-1597) twierdzili, że otrzymują wiadomości od aniołów, którzy przekazali im język i system magii zwanej „enochiańskią”. Według Dee i Kelleya język ten składał się z 21 liter, miał złożoną gramatykę i składnię, a używany był do komunikowania się z istotami z innego świata.

Dee I Kelley "ożywiają" zmarłego
Dee I Kelley "ożywiają" zmarłego
wikipedia

John Dee był wybitnym elżbietańskim matematykiem, astronomem i astrologiem. Służył jako doradca królowej Elżbiety I i był prominentnym członkiem dworu. Jego prace naukowe z dziedziny nawigacji odegrały kluczową rolę w angielskiej ekspansji kolonialnej. Jest twórcą terminu „imperium brytyjskie”. Jak wielu badaczy tamtej epoki pasjonował się okultyzmem, praktykował wróżenie z kryształowej kuli lub lustra, by „wejrzeć” w przeszłość lub przyszłość. Współpracował z wróżbitami, zwłaszcza Edwardem Kelleyem i Francisem Nichollsem, którzy pomogli mu interpretować wizje ujrzane w kuli. Z kolei Kelley twierdził, że ma zdolność komunikowania się z aniołami.

Mężczyźni spotkali się w 1582 roku i od tej pory działali razem – podróżowali po całej Europie, przeprowadzając eksperymenty wróżbiarskie i szukając patronatu różnych władców. W 1583 roku Dee poznał Olbrachta Łaskiego (wojewodę sieradzkiego z nadania króla Zygmunta Augusta), który zaprosił ich do Polski. Przez pewien czas przebywali na dworze Stefana Batorego, potem udali się na dwór cesarza Rudolfa II, gdzie prowadzili prace nad kamieniem filozoficznym i transmutacją złota. Kresem ich przyjaźni był tzw. epizod z dopasowaniem krzyżowym. Podczas jednego z seansów spirytystycznych w Czechach w 1587 roku Kelley stwierdził, że anioł Madimi nalega, aby obaj wróżbici podzielili się wszystkim, co mieli, łącznie z… żonami. Według dziennika Dee, kiedy jego żonie Jane powiedziano o tym, „płakała i drżała przez kwadrans”.

Uczony porzucił seanse spirytystyczne i w 1588 roku wrócił do Anglii. Nigdy więcej nie spotkał Kelleya, który pozostał w Pradze obiecując Rudolfowi II złote góry. Król, zniecierpliwiony bezskutecznym czekaniem na rezultaty, kazał go aresztować w maju 1591 i osadził w Zamku Hněvín w mieście Most. Sześć lat później Kelley zmarł w wieku czterdziestu dwóch lat. Legenda mówi że zginął spadł z wieży podczas ucieczki, gdyż użył za krótkiej liny.

 



Źródło: niezależna.pl

#spirytyzm #Dee #Kelley #era elżbietańska #uczeni i wróżbici #czarna magia

Magdalena Łysiak