Archeolodzy z Uniwersytetu Tokijskiego wydobyli na światło dzienne pozostałości wielkiej posiadłości z I wieku, która została zbudowana w pobliżu Somma Vesuviana, miasta pod Neapolem. Istnieje hipoteza, że jest to legendarna willa pierwszego cesarza rzymskiego – Oktawiana Augusta. Zabudowania zniknęły na wieki przykryte tonami popiołu i lawy w trakcie erupcji Wezuwiusza w 79 roku n.e. Poszukiwania owej słynnej willi trwają od dziesięcioleci, dlatego ogłoszenie japońskich badaczy od razu wzbudziło wiele emocji.
Przypomnieć trzeba, że miejsce to było eksplorowane już wcześniej i zbadane, a wiek ruin określono na II w. n.e. Jednak Japończycy kopali poniżej, odkrywając o wiele starszą rezydencję. Pochodzi ona z początku pierwszego wieku naszej ery i bez wątpienia należała do potężnej i niezwykle zamożnej osoby. Zbudowana w typowym stylu rzymskim preferowanym przez elity, mieści w sobie prywatną łaźnię ze skomplikowaną instalacją hydrauliczną, na którą stać było niewiele osób. W pobliżu znaleziono też piec ogrzewający pomieszczenie oraz wodę i zapas węgla drzewnego. Niedaleko willi znajdują się też pozostałości świątyni. W czasach Cesarstwa Rzymskiego Somma Vesuviana była popularnym kurortem dla bogatych i potężnych Rzymian, budowano tu naprawdę luksusowe domy.
Oprócz ewentualnego odkrycia Willi Augusta, najnowsze wykopaliska dostarczyły również fascynujących informacji o erupcji wulkanu z 79 roku n.e. Wcześniej większość archeologów uważała, że zniszczeń doświadczyła tylko południowej strona wulkanu, gdzie znajdowały się Pompeje i Herkulanum. Ale podczas wykopalisk w Somma Vesuviana znaleziono zawalone ściany i rozbite dachówki. Ten rodzaj uszkodzeń pokazuje, że gęsta lawa musiała pokryć także północne podnóża otaczające Wezuwiusz wkrótce po jego wybuchu.
Obecny burmistrz miasteczka Salvatore Di Sarno wydał oświadczenie, w którym wyraził zachwyt z nowego odkrycia, jednocześnie szczegółowo opisując przyszłe plany miasta dotyczące tego miejsca.
Zachowały się przekazy, że po 41-letnim panowaniu Augusta Cezara w 14 roku n.e., w pobliżu jego domu zbudowano wielki pomnik. Jeśli wykopaliska wokół willi potwierdzą istnienie takiego projektu, może to być dowodem na to, że majątek w rzeczywistości należał do pierwszego cesarza.