Dziś, jak co roku w rocznicę Powstania Warszawskiego, czytelnicy "Gazety Polskiej" i sympatycy Strefy Wolnego Słowa zgromadzili się na Powązkach, by wspólnie śpiewać powstańcze pieśni. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z tego niezwykłego spotkania. Relacja z wydarzenia pojawi się również w jutrzejszej "Gazecie Polskiej Codziennie". Dziękujemy, że byliście z nami!
Dziękuję, że pomimo wysokiej temperatury przybyliście Państwo, by wspólnie z nami po raz kolejny oddać hołd Powstańcom
- powitał przybyłych przed bramę główną Cmentarza Wojskowego na Powązkach Tomasz Sakiewicz.
Kochani, ta tradycja śpiewu, którą tu co roku kultywujemy, "trzymała" Powstanie Warszawskie. Pamiętajmy o tym, że ono "żyło" też dzięki pieśni właśnie. Pieśń była wtedy równie niebezpieczna, co noszenie broni: dawała poczucie siły, wspólnoty i była równie ważna jak biało-czerwona opaska czy gest wywieszenia polskiej flagi. Można powiedzieć, że pieśń była symbolem Powstania i jest do dziś symbolem wolnej Polski.
- dodał redaktor naczelny "Gazety Polskiej".
Zgromadzeni na Powązkach otrzymali specjalne wydania "Gazety Polskiej Codziennie" z okolicznościowym śpiewnikiem i zaczęli od "Marszu Mokotowa". Później przyszedł czas m.in. na takie pieśni jak "Warszawskie Dzieci", "Dorotka", "Zośka" i "Sanitariuszka Małgorzatka" i "Chłopcy silni jak stal".
Na Powązkach pojawił się również bard Paweł Piekarczyk, który wspólnie z redaktorem Tomaszem Sakiewiczem odśpiewał "Pałacyk Michla" ("Czuwaj wiaro!"). Spotkanie zakończyło uroczyste odśpiewanie modlitwy obozowej i hymnu Armii Krajowej "O Panie, któryś jest na niebie".
Zgodnie z tradycją, spotkanie śpiewacze poprowadziła Agnieszka Pawlik-Regulska, która tegoroczną edycję wydarzenia zadedykowała zmarłej w zeszłym roku druhnie Hannie Szczepanowskiej ps. "Heban". Śpiewającym akompaniował na klawiszach Janusz Kania.
NIE PRZEGAP: Więcej na ten temat w jutrzejszym (czwartkowym) wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie"!