To znak powrotu Syrii do normalnego życia. Jeszcze niedawno Damaszek znajdował się pod ostrzałem rebelianckich ugrupowań. Po ponad siedmiu latach od wybuchu konfliktu udało się odzyskać kontrolę nad Damaszkiem i przedmieściami. Wojska rządowe kontrolują obecnie dwie trzecie syryjskiego terytorium.
Otwarcie muzeum jest prawdziwym znakiem, że terroryzm nie zniszczy Syrii i jej dziedzictwa.
– powiedział syryjski minister kultury Mohammed el-Ahmed.
Tabliczka z pismem klinowym z Ugarit
Wśród bezcennych zbiorów w Damaszku znajdują się zabytki z okresu greckiego i rzymskiego, a także freski z synagogi w Dura Europos nad Eufratem. To jedyne zachowane malowidła figuralne z synagogi, choć judaizm zabrania przedstawiania ludzi i zwierząt. Ściany synagogi z połowy III w. przewiezione kawałek po kawałku do muzeum zdobią sceny starotestamentowe, m.in. znalezienie Mojżesza, Mojżesz i krzak gorejący, przejście przez Morze Czerwone, wejście do Ziemi Obiecanej. W Dura Europos zachowały się także malowidła pochodzące jeszcze sprzed edyktu mediolańskiego (313 r.), uznającego chrześcijaństwo, m.in. wizerunek Dobrego Pasterza.
Wojna domowa w Syrii miała katastrofalne skutki dla dziedzictwa kultury, mimo że władze bezpiecznie przechowały ponad 300 tys. dzieł sztuki, rzemiosła i innych artefaktów z bogatej przeszłości Syrii.
Na jej terytorium znajduje się ponad 700 stanowisk archeologicznych. Wiele z nich złupiono i zniszczono, w tym część Palmiry, wpisanej na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Trzy lata temu ekstremistyczne ugrupowanie zniszczyło tam poczwórną bramę na osi kolumnady wyznaczającej główną ulicę.
Poczwórna brama – już nie istnieje – wysadzona przez terrorystów z ISIS
Dżihadyści zamordowali też syryjskiego archeologa Chaleda el-Asaada zajmującego się przez ponad pół wieku zabytkami Palmiry, chcąc wydobyć od niego informacje na temat ukrytych przed nimi bogactw muzealnych. Wysadzili trzy starożytne grobowce wieżowe z lat 44-103. Palmireńskie wieże, o 3 do 5 kondygnacjach, należące do najbogatszych rodzin, miały wewnątrz nisze grobowe, zamykane blokami kamienia z reliefowym wizerunkiem zmarłego, malowanym na żywe kolory.
Także poza Palmirą zniszczeniu uległo wiele niepowtarzalnych zabytków.
W Muzeum Narodowym zwiedzający będą mogli obserwować restaurację kilkuset artefaktów z Palmiry. Jak powiedział jeden z zatrudnionych w Damaszku specjalistów z Polski, Bartosz Markowski, pracujący w Palmirze jeszcze przed wojną, otwarcie muzeum ma „symboliczne znaczenie: kiedy życie wraca, otwieramy muzea”.
Szef Generalnego Zarządu Starożytności i Muzeów Mahmud Hamud powiedział, że udostępnione zostaną cztery z pięciu muzealnych galerii, a także część odzyskanych bądź skonfiskowanych zabytków. Według niego udało się odzyskać ponad 9 tys. artefaktów z kilkuset tysięcy złupionych i przeszmuglowanych za granicę.
Jego poprzednik na stanowisku, Mamun Abdul-Karim, który prowadził akcję ukrywania ruchomych zabytków w bezpiecznych miejscach, uważa, że trzeba będzie teraz całych lat i milionów dolarów, aby ponownie pootwierać syryjskie muzea.
Kiedy wszystkie muzea zostaną ponownie otwarte, wówczas będziemy mogli powiedzieć, że kryzys w Syrii się skończył.
– zaznaczył.