Piotr Uzarowicz, urodzony w Chicago Amerykanin polskiego pochodzenia, zrealizował dokument „Żona oficera”, opowiadający o historii swojej rodziny. Reżyser dopiero po śmierci babci, Cecylii, dowiedział się, że jego dziadek Mieczysław – służący podczas kampanii wrześniowej w 80. Pułku Piechoty – był jedną z ofiar zbrodni katyńskiej i został zamordowany przez NKWD w Miednoje.
Pełnometrażowy fabularyzowany dokument o Katyniu jest opowieścią o tym, jak wnuk próbuje się dowiedzieć, co przydarzyło się przed laty dziadkowi, kapitanowi Wojska Polskiego. Wie, że pochodził z Lipna niedaleko Warszawy. Gdy zginął w sowieckiej niewoli, miał 45 lat. Przetrwały dwa jego zdjęcia. Na jednym, z 1922 r., prezentuje się na koniu. Na drugim – w eleganckim mundurze z odznaczeniami widać go w gronie rodziny. Z obozu w Ostaszkowie zachował się zaledwie jeden list. Z tych fragmentów, mieszkający w Los Angeles reżyser, odtwarza rodzinną tragedię.
Piotr Uzarowicz ma nadzieję, że dzięki jego dokumentowi Amerykanie i Anglicy dowiedzą się więcej o historii katyńskiej. O tragedii tysięcy Polaków opowiadał już znajomym Amerykanom m.in. przy okazji projekcji w polskim konsulacie „Katynia” Andrzeja Wajdy. Podobno oglądając „Katyń”, Amerykanie całkiem się pogubili się z powodu nieznajomości kontekstu historycznego. Dlatego Uzarowicz ma nadzieję, że jego film jest dla zachodniego widza czytelniejszy. W filmie znalazło się m.in. nagranie wywiadu z lat 50. XX w., jakiego udzielił telewizji amerykańskiej były ambasador USA w Polsce Arthur Bliss Lane.
Dyplomata, który przez lata interesował się zbrodnią katyńską, mówi w tej rozmowie, że Departament Stanu poradził mu, by „tę sprawę zostawił w spokoju”. Takie słowa przemawiają do zachodnich widzów.
Niespodziewany rozdział dopisała do filmu katastrofa pod Smoleńskiem. Uzarowicz nagrał bowiem rozmowy z kilkoma osobami, które były na pokładzie prezydenckiego samolotu, m.in. z ówczesnym prezesem IPN Januszem Kurtyką i szefem Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzejem Przewoźnikiem.
Piotr Uzarowicz reżyserował wcześniej głównie przedstawienia teatralne, m.in. na Broadwayu. Historią się nie pasjonował.
Ale „Żona oficera” to i dokument, i film bardzo osobisty. Muzykę napisał do niego Jan A. P. Kaczmarek.
Film pokazany będzie 17 stycznia w Warszawie, w Centrum Edukacyjnym IPN im. Janusza Kurtyki przy ul. Marszałkowska 21/25, o godz. 17.
Komentarz historyczny do filmu wygłosi Krzysztof Łagojda (Uniwersytet Wrocławski). Prowadzenie: dr Przemysław Gasztold-Seń.
Projekcja odbędzie się w ramach spotkania filmowego Klubu Historycznego im. generała Stefana Roweckiego „Grota”.
Źródło: ipn.gov.pl
#Katyń
#dokument
#film
MŁ