Margrabia Aleksander Wielopolski, twórca niesławnego rozporządzenia o zgromadzeniach, które pozwoliło Rosjanom strzelać do bezbronnych manifestantów, zarządził na noc z 14 na 15 stycznia tzw. brankę, przymusowy pobór młodych Polaków do wojska rosyjskiego. Wraz ze swym synem oraz oberpolicmajstrem Warszawy Muchanowem, przygotowali imienne listy zawierające ok. 12 tys. nazwisk chłopców pochodzących z rodzin patriotycznych. Ten kwiat polskiej młodzieży miał na kilkanaście lat przepaść w mroku rosyjskiej armii, armii o niezwykle surowym rygorze, w której stosowanie okrutnych kar cielesnych było codziennością.
Branka, mająca zagasić zarzewie buntu, spowodowała przyspieszenie, szykowanego na wiosnę, powstania. Ci, którym udało się uciec z łap żandarmów, schodzili się w lasach, tworząc przyszłe oddziały powstańcze. 16 stycznia 1863 r. Komitet Centralny Narodowy jako Tymczasowy Rząd Narodowy wydał odezwę, w której ogłosił w całym kraju stan wyjątkowy, zalecając samoobronę poborowym i skupienie się narodu wokół władzy narodowej. W każdym województwie ustanowił naczelników wojskowych, którym w czasie powstania miały podlegać wszystkie władze lokalne. Zaczęły się tworzyć struktury polskiego państwa podziemnego.
Reklama