Jak informuje portal kresy24.pl - zbiór zawiera m.in. antypolskie pisemka dla dzieci i młodzieży. Są też dokumenty w języku niemieckim, np. kenkarty. I najbardziej wstrząsające znalezisko: fragmenty instrukcji określających sposób postępowania na wypadek zetknięcia z Polakami – w tym nakazujące mordowanie ludności cywilnej, „gdyby zaszła taka potrzeba”.
Poszlaki wskazują, że archiwum mogło należeć do samodzielnej sotni „Krapka”, bo nazwa ta widnieje na niektórych kartach. Nie można jednak z całą pewnością stwierdzić, który oddział przechowywał te dokumenty.
Reklama