Budowa całego kompleksu trwała 15 lat. Decyzja o umiejscowieniu przyszłego Muzeum Narodowego zapadła 31 grudnia 1923 roku. Wybrano fragment terenu przy Alei 3 Maja 13 naprzeciwko ulicy Smolnej. Zwycięski projekt Tadeusza Tołwińskiego i Antoniego Dygata przewidywał postawienie siedmiu, połączonych ze sobą, pawilonów: czterech prostopadłych do ulicy i trzech łączących je równoległe w głębi z dziedzińcami pomiędzy nimi.
Budowa ruszyła w 1927 roku, a już cztery lata później były gotowe dwa pawilony. Uroczyste otwarcie nastąpiło rok przed wybuchem II wojny światowej. Prezydent Ignacy Mościcki wręczył na ręce dyrektora MNW Stanisława Lorentza akt erekcyjny i akt oddania muzeum narodowi polskiemu.
Zbiory porozrzucane do tej pory po kilku budynkach w Warszawie poukładano i podzielono w nowoczesny sposób, opiekowali się nimi wybitni polscy uczeni. Jak pisze na stronach MNW, obecna dyrektor Agnieszka Morawińska „dokonywano świadomych zakupów uzupełniających kolekcję, stworzono stałą ekspozycję zbiorów muzeum w specjalnie dla nich zakomponowanych wnętrzach”.
Zdjęcie ze Zbiorów Ikonograficznych i Fotograficznych MNW
Pierwszymi wystawami czasowymi były ekspozycja monograficzna Aleksandra Gierymskiego oraz wystawa „Malarze martwej natury”.
Taki wybór tematów pierwszych ekspozycji (obok wystawy Warszawa wczoraj, dziś i jutro, odpowiadającej aktualnej polityce wizjonerskiego prezydenta miasta Stefana Starzyńskiego) wydaje się bardzo znamienny dla momentu historycznego i tego pokolenia twórców muzeum. Białe ściany nowych galerii i luźno, w jednym rzędzie wieszane obrazy to deklaracja nowoczesności, podobnie jak wybór tematów wystaw: nie malarstwo historyczne, nie gęsty od retoryki wiek XIX, ale Aleksander Gierymski, artysta, którego twórczość miała charakter eksperymentalny w zakresie użycia środków malarskich dla oddania zjawisk koloru i światła, posługiwania się fotografią, szukania skrajnych momentów: rozsłonecznionego, upalnego południa, zmierzchu czy nocy. Realistyczna, skupiona na repertuarze malarskich zabiegów sztuka Gierymskiego była inspirująca dla artystów poszukujących formy i przeciwników anegdoty w obrazach. Koloryści wykształceni w kręgu Pankiewicza – przedstawiciele jednego z dominujących kierunków nowego malarstwa w latach trzydziestych – uznali właśnie martwą naturę za prawdziwie malarski temat, pozwalający skupić się na samej sztuce malowania. W twórczości takich artystów jak Zygmunt Waliszewski, Jan Cybis, Hanna Rudzka-Cybisowa, Józef Czapski – tak dobrze reprezentowanej w zbiorach muzeum – martwa natura zajmuje ważne miejsce. W artystycznej geografii przedwojennej Warszawy to Zachęta ze swoją historyczna galerią, związanymi z nią malarzami i z Bitwą pod Grunwaldem w Sali Matejkowskiej była ostoją tradycjonalizmu, a Muzeum Narodowe w kształcie, jaki uzyskało w ostatnim roku II Rzeczypospolitej, było instytucją nowoczesną, która w ostatnim roku przed wojną osiągnęła swój stan równowagi, do jakiego już nigdy nie było jej dane powrócić.
– przybliża Morawińska początki muzeum i jego znaczenie na mapie kulturalnej stolicy.
Zdjęcie ze Zbiorów Ikonograficznych i Fotograficznych MNW