Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

75 lat temu zginął jeden z najlepszych agentów służb brytyjskich – Jerzy Iwanow-Szajnowicz

Podczas II wojny światowej został zwerbowany przez brytyjski wywiad i, jako agenta 033B, przerzucono go do Grecji, gdzie miał za zadanie likwidacjęźródeł zaopatrzenia aprowizacyjnego i wojskowego dla Afrika Korps. Zbudował rozległą siatkę kontaktów, ale niejednokrotnie sam wysadzał niemieckie okręty i statki zaopatrzeniowe. Jest bohaterem narodowym Grecji. Jego pomnik stoi w Salonikach.

Pomnik Szajnowicza w Salonikach
Pomnik Szajnowicza w Salonikach

Jerzy Iwanow-Szajnowicz był synem Rosjanina i Polki. Matka, wkrótce po jego narodzinach, rozstała się z ojcem Jerzego i wyjechała do Salonik z drugim mężem, greckim biznesmenem Jannisem Lambrianidisem. Chłopiec pozostał w kraju, uczył się w szkole oo. Marianów, a jako nastolatek wyjechał do matki i kształcił się w liceum francuskim. Trenował pływanie, podczas studiów w Belgii został nawet Akademickim Mistrzem tego kraju. Należał też do warszawskiego AZS,  był filarem sekcji piłki wodnej, z którą w 1937 r. wywalczył mistrzostwo Polski. Jako zawodnik narodowej kadry wielokrotnie reprezentował kraj na zawodach zagranicznych. Kiedy wybuchła II wojna światowa pomagał w Grecji polskim uchodźcom współpracując z polską misją wojskową w Salonikach. Po zajęciu Grecji przez Niemcy Iwanow-Szajnowicz przedarł się do szkolącej się w Palestynie Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich, ale jego rosyjskie nazwisko (w warunkach wojny) powodowało problemy i brak akceptacji ze strony kolegów. Ponieważ znał doskonale sześć języków i był bardzo wysportowany, Anglicy skierowali go na szkolenie dla agentów wywiadu w ośrodku w Aleksandrii. Jako agent nr 033B został przerzucony do Grecji, występował pod nazwiskiem Kiriakos Paryssis. Jego zadaniem była likwidacja źródeł zaopatrzenia aprowizacyjnego i wojskowego dla Afrika Korps. Szybko zorganizował sieć kontaktów wśród różnych grup zawodowych, a jego współpracownicy przeprowadzali znaczące akcje sabotażowe przeciw Niemcom m.in. przyczyniając się do wypadków samolotów przez wrzucanie substancji zmieniających skład chemiczny paliwa lub niszcząc lokomotywy pociągów przewożących broń. Iwanow-Szajnowicz przekazywał także Anglikom informacje o położeniu sił niemieckich i włoskich. Jako doskonały pływak pod osłoną nocy przepływał bez specjalistycznego sprzętu nawet bardzo długie dystanse i umieszczał na kadłubach jednostek niemieckich lub z zaopatrzeniem dla wojsk III Rzeszy miny magnetyczne, które powodowały ogromne zniszczenia. Na jego konto zapisano m.in. niemiecką łódź podwodną i włoski ścigacz. Za pomoc w ujęciu Polaka Niemcy wyznaczyli wysoką nagrodę.
Historycy oceniają, że był to jeden z najwybitniejszych alianckich agentów w czasie II wojny światowej. 

Zorganizował siatkę wywiadowczą na terenie Grecji, dokonywał aktów dywersji i sabotażu na wielką skalę (...). To niezwykłe, jak jedna osoba mogła tak wiele uczynić; Iwanow-Szajnowicz to taki polski James Bond, postać fenomenalna, bardzo ważna dla losów II wojny światowej, a zarazem nieco zapomniana. 

– powiedział Robert Kostro, dyrektor Muzeum Historii Polski. 

Po raz pierwszy Jerzego Szajnowicza złapano w grudniu 1941 r. po denuncjacji kolegi ze szkoły, ale udało mu się wyskoczyć z pędzącego samochodu. Drugi raz został zatrzymany na wyspie Faros przez włoskich karabinierów. I tym razem dopisało mu szczęście, spił Włochów w przydrożnej tawernie, a kiedy zasnęli przebrał się w mundur jednego z nich i uciekł. Wreszcie ujęto go w 1942 r. w Atenach. Przed niemieckim sądem powiedział, że jest Polakiem i że walczy także w imieniu swojej ojczyzny. Skazano go na potrójną karę śmierci.
Na egzekucję wyznaczono 4 stycznia 1943 r. Jeszcze w tak skrajnie trudnych okolicznościach udało mu się pozbyć kajdanek i zaczął uciekać. Postrzelono go i  przyprowadzono ponownie na miejsce stracenia, gdzie został rozstrzelany przez pluton egzekucyjny.
Polskie władze emigracyjne odznaczyły go pośmiertnie orderem Virtuti Militari. Historię Jerzego Iwanowa-Szajnowicza opisał Stanisław Strumph-Wojtkiewicz w powieści „Agent Nr. 1”, na podstawie której powstał w 1971 r. film sensacyjny pod tym samym tytułem z Karolem Strasburgerem w roli głównej.

 



Źródło: dzieje.pl

#bohater grecki #Jerzy Iwanow-Szajnowicz #brytyjski #agent

Magdalena Łysiak