Szczerze mówiąc, straciłem rachubę facetów, którzy jutro nie będą mogli grać, ale to jest zespół, który staje się silniejszy w trudnej sytuacji
- stwierdził podczas sobotniej konferencji prasowej Evani.
Z powodu kontuzji oraz koronawirusa w niedzielę zabraknie kilkunastu ważnych dla reprezentacji Włoch piłkarzy. Ostatnie doniesienia dotyczą m.in. Roberto Gagliardiniego, Leonardo Bonucciego, Ciro Immobile i Andrei Belottiego.
Zastępujący zakażonego koronawirusem Roberto Mancinego szkoleniowiec dodał:
Na niedzielę priorytetem będzie zrozumienie, kto może grać na danej pozycji bez podejmowania ryzyka. Wystąpi jedenastu, którzy są w najlepszej formie. Nie możemy ryzykować konieczności dokonania zmiany już po kilku minutach.
Polskę w niedzielę czeka mecz w Lidze Narodów z Włochami
📸 PRACA, PRACA, PRACA! 👊
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) November 14, 2020
Jutro przed nami piękny mecz z @azzurri! 🇮🇹🇵🇱 pic.twitter.com/LZ87HyXZYA
Mancini nadal przebywa w izolacji domowej w Rzymie. Evani zastępował go już w środowym towarzyskim meczu z Estonią, wygranym przez Włochów 4:0. Evani przyznał, że Mancini jest sfrustrowany swoją nieobecnością w kolejnym meczu.
Można sobie wyobrazić jego stan umysłu, ponieważ chce być blisko zespołu. Nawet jednak jeśli nie ma go tutaj fizycznie, nadal pomaga nam w zarządzaniu zespołem.
Włoski trener z dużym uznaniem wypowiedział się o reprezentacji Polski.
Będziemy rywalizować z silnym rywalem, na boisku będzie nam ciężko. Polska w ostatnich latach dowiodła, że jest rozwijającą się reprezentacją w europejskim futbolu. Ma Roberta Lewandowskiego, który jest najlepszym napastnikiem w Europie, a także innych ważnych graczy, choćby Piotra Zielińskiego. Liczę jednak, że nawet bez kilku piłkarzy okażemy się lepsi na boisku.