Mieszkańcy wioski z okolic Mandya na południu Indii, którzy trudnią się m.in. hodowlą jedwabników, postanowili wziąć się za... „pranie pieniędzy”. To nie żart. Banknoty czyszczone są przy użyciu wody z mydłem.
W wiosce Maranachakanahalli, w stanie Karnataka, obok prania na sznurkach schną banknoty.
W mediach społecznościowych jest wiele filmików, gdzie łobuzy liżą banknoty i wycierają w nie swoje nosy lub twarze, grożąc, że rozniosą wirusa. Widzieliśmy te wideo. To bardzo zaniepokoiło miejscowych, jako że zarabiamy, sprzedając swoje plony bezpośrednio klientom lub handlarzom, i transakcje przeprowadzamy za pomocą gotówki
- wyjaśnił dziennikowi „The Times of India” Kumar Gowda, mieszkaniec wioski.
Lokalne władze zachęcają do częstego mycia rąk, również przy przekazywaniu lub odbieraniu pieniędzy. Stąd pomysł mieszkańców wioski na mycie mydłem banknotów. Jak stwierdził dziennik, ludzie nie są obeznani z bezgotówkowymi transakcjami.
Według aktualnych danych rządowego Narodowego Biura Badań Statystycznych (NSSO) tylko w 36 proc. indyjskich domów zwykło się myć ręce mydłem przed posiłkiem. Ponad 60 proc. Indusów jedynie spłukuje ręce przed jedzeniem.
Mimo wielokrotnie powtarzanych kampanii społecznych wciąż 26 proc. osób nie myje rąk mydłem po wyjściu z toalety, co może być groźne w kontekście nowego koronawirusa. Według badań opublikowanych w naukowym magazynie „The Lancet” koronawirus może przenosić się poprzez fekalia.