Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Tysiące uczestników hucznej parady w czasie epidemii. Łukaszenka: Nie mogliśmy inaczej

Dość niefrasobliwe podejście białoruskich władz do problemu pandemii znalazło już m.in. wyraz w postawie prezydenta Łukaszenki, który dzielnie grał w hokeja, nie bacząc na możliwość zakażenia koronawirusem, a także w jego żartobliwych stwierdzeniach o dobroczynnym działaniu spożywania alkoholu, jako antidotum na COVID-19. Dziś, mimo pandemii w Mińsku zorganizowano paradę zwycięstwa z udziałem tysięcy ludzi. - To dla nas świętość. Nie mogliśmy inaczej – mówił Alaksandr Łukaszenka podczas defilady z okazji 9 maja.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
youtube.com/print screen/@ CTVBY

"To jest dla nas święty dzień" – powiedział Łukaszenka, rozpoczynając uroczystości z okazji 9 maja, w którym Białoruś obchodzi rocznicę zwycięstwa ZSRR w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej (1941-1945).

"Nie chodzi o demonstrację siły, lecz o oddanie hołdu pamięci" – podkreślił Łukaszenka, mówiąc o defiladzie.

"Tragedia narodu białoruskiego, który niósł na swych barkach tytaniczne brzemię strat i zniszczeń najbrutalniejszej wojny XX wieku, jest nieporównywalna z jakimiś trudnościami dnia dzisiejszego. Niedopuszczalna jest dla nas nawet myśl, by sprzeniewierzyć się tradycji, która już 75 lat sławi historię wielkiego czynu zwycięzców"

– oświadczył Łukaszenka.

Według Łukaszenki ze względu na dług wobec swych przodków Białorusini "nie mogli postąpić inaczej", jak tylko zorganizować uroczystości.

Białoruś jest jedynym krajem na obszarze byłego ZSRR, który świętuje 75. rocznicę zakończenia wojny, jak gdyby nic się nie zmieniło. Obchody przeniosła nawet Rosja, która czuje się główną spadkobierczynią dziedzictwa ZSRR.

Łukaszenka mówił wcześniej, że "nikogo na defiladę nie należy ciągnąć siłą".

Na trybunach obecni byli zarówno kombatanci, jak i przedstawiciele białoruskiej administracji. Widzów było mniej niż zazwyczaj w czasie takich uroczystości – ocenił portal TUT.by

W białoruskich obchodach wzięli udział m.in. ambasadorowie państw poradzieckich. Na trybunach nie było dyplomatów z większości krajów UE.

Ambasador Polski Artur Michalski 8 maja złożył kwiaty na cmentarzu wojskowym w Mińsku i w krypcie Cerkwi Wszystkich Świętych, gdzie spoczywają prochy poległych na frontach wojny.

Do odwołania parady na Białorusi apelowali m.in. sygnatariusze internetowej petycji. Rezygnacja z wszelkich imprez masowych, sprzyjających rozprzestrzenianiu się wirusa, była kluczowym zaleceniem dla Białorusi ze strony Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).

"Jesteśmy bardzo zaniepokojeni możliwymi negatywnymi konsekwencjami przeprowadzenia takiego masowego przedsięwzięcia w czasie epidemii"

– mówił agencji BiełaPAN przedstawiciel krajowego biura WHO Batyr Bierdykłyczew.

"Szczególnie martwi nas możliwy udział osób starszych, wśród których odnotowano ciężki przebieg i wysoki współczynnik śmiertelności z powodu Covid-19"

– podkreślił.

W paradzie wojskowej tradycyjnie wzięli udział żołnierze i odbył się pokaz techniki wojskowej.
Wieczorem w Mińsku ma się rozpocząć kolejna impreza masowa – jubileuszowy koncert.

Liczba nowych zakażeń koronawirusem na Białorusi w ciągu minionej doby wyniosła 951, zmarło pięć osób – wynika z sobotniego komunikatu ministerstwa zdrowia.

„Na Białorusi zarejestrowano 22 052 osoby z pozytywnym (wynikiem) testu na Covid-19. W sumie przeprowadzono dotąd 251 771 testów” – podał dziś resort.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, pap, twitter.com

#Białoruś #koronawirus #Parada Zwycięstwa

po