Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk wyraził na Twitterze swoje zaniepokojenie konfliktami pomiędzy państwami członkowskimi w związku z pandemią koronawirusa. Były szef Rady Europejskiej przestrzega przed pogłębianiem podziałów pomiędzy północą, a południem UE. - To krytyczny moment dla naszych demokracji, nie tylko w każdym kraju, ale też dla całej Europy. Właśnie dlatego musimy być bardzo precyzyjni i transparentni, gdy oceniamy to, jaki mamy stan wyjątkowy. Bardzo ważne jest, by znać każdy szczegół, nie tylko na Węgrzech - zaapelował Tusk.
Tusk poinformował, że dołączył do szefów delegacji krajowych podczas wideokonferencji kierownictwa grupy EPL zwołanej, by omówić europejską odpowiedź na koronawirusa.
"Niepokoi mnie konflikt między krajami w reakcji na pandemię. Jeśli tak będzie dalej, podział między północą a południem pogłębi się. Brak jedności i zaufania między państwami członkowskimi będzie bardzo widoczny"
- ostrzegł Tusk.
I’m concerned by the conflict among countries in response to the pandemic. If this continues, division between the North and South will become deeper. The lack of unity and trust among Member States will be very visible.
— Donald Tusk (@donaldtuskEPP) March 31, 2020
Państwa unijne nie były dotąd w stanie uzgodnić, jaka powinna być reakcja na kryzys gospodarczy wywołany pandemią. Kraje południa Europy z najmocniej dotkniętymi Covid-19 Włochami na czele domagają się uwspólnotowienia długu, aby w ten sposób finansować wydatki na pobudzenie gospodarki. Kraje Północy z Holandią i Niemcami na czele są temu przeciwne. Na zeszłotygodniowym szczycie UE, który odbył się w formie telekonferencji doszło na tym tle do długiego sporu, ale nie został on rozwiązany.
W dwa dni po szczycie premier Włoch Giuseppe Conte zaapelował do Unii Europejskiej, by "nie popełniła tragicznych błędów" w czasach pandemii koronawirusa. "Jeśli UE nie jest solidarna, projekt europejski jest skończony” - te słowa szefa rządu cytowała włoska gazeta "Corriere Della Sera". Z kolei na łamach dziennika "Il Sole-24 Ore" Conte powiedział, że "jeśli UE nie stanie na wysokości zadania w tym epokowym wyzwaniu całej europejskiej konstrukcji grozi to, że w oczach naszych obywateli straci swój sens istnienia".
Tusk odniósł się też do wprowadzanych w ostatnim czasie przez kilka krajów UE nadzwyczajnych środkach zwiększających uprawnienia rządów. Na celowniku z tego powodu znalazły się Węgry, gdzie rząd będzie mógł w czasie stanu zagrożenia rządzić w zasadzie przez dekrety. Szczególną krytykę wywołuje fakt, że nie wprowadzono ograniczeń czasowych tych rozwiązań.
"To krytyczny moment dla naszych demokracji, nie tylko w każdym kraju, ale też dla całej Europy. Właśnie dlatego musimy być bardzo precyzyjni i transparentni, gdy oceniamy to, jaki mamy stan wyjątkowy. Bardzo ważne jest, by znać każdy szczegół, nie tylko na Węgrzech"
- zaapelował Tusk.
This is a critical moment for our democracy, not only for each country but for Europe as a whole. This is why we have to be very precise and very transparent when we’re assessing the state of emergency. It’s really important to know every detail, not only in Hungary.
— Donald Tusk (@donaldtuskEPP) March 31, 2020
Jego zdaniem najważniejszym wyzwaniem politycznym dla wszystkich w UE może być to, w jaki sposób przekonywać państwa członkowskie, że trzeba przygotować wspólne procedury na wypadek pandemii. "Musimy być wobec siebie cierpliwi. Musimy się rozumieć coraz lepiej i lepiej" - zaznaczył były polski premier.
The most important political challenge for us all might be how to convince our Member States that we have to prepare common procedures for situations like a pandemic. We must be patient with each other. We must understand each other better and better.
— Donald Tusk (@donaldtuskEPP) March 31, 2020