Od dziś zaczynamy akcję dzwonienia do osób, które jeszcze się nie zaszczepiły; w najbliższym czasie będzie wykonane blisko milion połączeń - poinformował w piątek w Białymstoku minister zdrowia Adam Niedzielski.
- Oceniam, że w tej chwili, jeśli nie będzie żadnej mutacji, która by zmieniła tę sytuację, to przewiduję, że dzieci we wrześniu wrócą normalnie do szkoły - powiedział również szef MZ.
- Od dziś zaczynamy akcję dzwonienia do tych osób, które się jeszcze nie zaszczepiły. Będzie wykonane blisko milion połączeń w najbliższym czasie, to oczywiście zajmie trochę czasu, ale tę akcję już zaczynamy. Więc proszę nie być zaskoczonym, jeśli te osoby, które nie są jeszcze zaszczepione, otrzymają telefon
- przekazał Niedzielski w piątek na konferencji prasowej.
Podkreślił, że będzie to telefon z infolinii zarządzanej przez NFZ. - Chcemy dotrzeć do tych, którzy jeszcze się nie zaszczepili, chcemy dać im możliwość. Nie będą musieli wykonać praktycznie żadnego kroku, tylko odpowiedzieć na pytanie, a już konsultant na infolinii umówi bezpośrednio takiego pacjenta - tłumaczył minister.
Niedzielski wyraził nadzieję, że akcja szczepień doprowadzi do odporności populacyjnej. - Ja przypominam, wszystkie wyniki badań mówią, że na przykład w kontekście wariantu Delta to właśnie szczepienie jest dobrze zabezpieczającym środkiem, bo ono chroni w ponad 90 procentach przed hospitalizacją i ciężkim przebiegiem, więc to są realne efekty - zaznaczył.
Szef resortu zdrowia mówił też o planach odnośnie wakacji. - Nasze działania, które będziemy realizowali w czasie wakacji to jest z jednej strony ciągła rozbudowa potencjału laboratoryjnego, która z jednej strony oznacza przede wszystkim właśnie możliwość zwiększenia liczby wykonywanych testów, ale też weryfikowania, z jaką mutacją mamy do czynienia - powiedział.
- Przygotowujemy się logistycznie, mówię tu o przygotowaniu, które jest związane z organizacją czy przeglądem prawnych technicznych aspektów, chociażby z zasileniem tlenem, zakupu leków, które były wykorzystywane w trakcie pandemii
- kontynuował.
Niedzielski apelował też, by w te wakacje w wolnej chwili skorzystać z profilaktyki, by mieć większą świadomość swojego zdrowia.
O akcję „Telefon do niezaszczepionych” pytaliśmy ministra zdrowia na początku czerwca br. Szef zdrowia mówił wówczas:
„ Podczas pilotażu nie zapisywaliśmy na konkretne terminy, a badaliśmy zainteresowanie osób, czy jeżeli byłaby taka proaktywna forma wyjścia do pacjenta to byłoby zainteresowanie. Wyniki były bardzo budujące”.
Dodawał, że „ponad połowa osób zadeklarowała skłonność do zapisania się (na szczepienie -red.)”.
Przekonywał wtedy, że lekarze rodzinni otrzymali listy pacjentów w wieku powyżej 60. roku życia, którzy nie zostali zaszczepieni.
- Lekarze rodzinni mają ważną rolę do odegrania, żeby dotrzeć do swoich pacjentów, przekonać ich wiedzą, pokazać im obiektywną sytuację, fakty, by mieli opinię autorytetu na temat tego, jak wartościowe jest zaszczepienie się
- podkreślił minister zdrowia.
Według najnowszych danych, w Polsce wykonano dotąd dokładnie 27 621 910 szczepień. W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca, a także jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson jest 12 052 910 osób. Dzienna liczba szczepień wyniosła 148 655.
Łącznie do Polski dostarczono do tej pory 33 013 670 dawek szczepionki. Z kolei do punktów szczepień trafiło 29 392 120 dawek.
Od 27 grudnia ub.r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19, zutylizowano 25 956 dawek. Zgłoszono 11 892 niepożądane odczyny poszczepienne.