Wyniki pilotażu akcji "telefon do niezaszczepionych" są budujące - wynika ze słów ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Telefoniczne zachęty mogą okazać się skuteczne, bo - jak powiedział portalowi Niezalezna.pl szef resortu - "zawsze jest bariera wygodnictwa, która powoduje, że na kilka czynności człowiek nie zawsze ma czas czy motywację". Kiedy niezaszczepieni mogą spodziewać się telefonu? - Wkrótce - zapowiada Niedzielski.
- Dane osób, które nie poddały się szczepieniu przeciwko COVID-19, obejmujące imię i nazwisko, numer PESEL oraz numer telefonu, mogą być udostępniane z systemu teleinformatycznego, (…) Narodowemu Funduszowi Zdrowia w celu informowania przez ten podmiot osób, których dotyczą te dane, o możliwości poddania się szczepieniu przeciwko COVID-19
- podano w rządowym rozporządzeniu dotyczącym walki z pandemią.
O akcję „telefon do niezaszczepionych” zapytaliśmy ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
Potwierdził doniesienia mediów sprzed kilku dni, które informowały o przeprowadzonym pilotażu projektu.
- Podczas pilotażu nie zapisywaliśmy na konkretne terminy, a badaliśmy zainteresowanie osób, czy jeżeli byłaby taka proaktywna forma wyjścia do pacjenta to byłoby zainteresowanie. Wyniki były bardzo budujące
- odparł szef resortu, precyzując, że „ponad połowa osób zadeklarowała skłonność do zapisania się (na szczepienie -red.)”.
- Okazuje się, że zawsze jest bariera wygodnictwa, która powoduje, że na kilka czynności człowiek nie zawsze ma czas czy motywację - powiedział.
Pytany, kiedy planowane jest uruchomienie akcji, przyznał:
„Od zrobienia pilotażu do zaprojektowania poprawnej regulacji jest kawałek. Prosimy o odrobinę cierpliwości. To akcja, którą już wkrótce będziemy realizować”.
Niedzielski przekazał też, że lekarze rodzinni otrzymali listy pacjentów w wieku powyżej 60. roku życia, którzy nie zostali zaszczepieni.
- Lekarze rodzinni mają ważną rolę do odegrania, żeby dotrzeć do swoich pacjentów, przekonać ich wiedzą, pokazać im obiektywną sytuację, fakty, by mieli opinię autorytetu na temat tego, jak wartościowe jest zaszczepienie się
- podkreślił minister zdrowia.