Klemens Murańka nie ma koronawirusa. Dokładne badanie drugiej próbki wykluczyło zakażenie polskiego skoczka. Okazuje się, że Niemcy bezpodstawnie wykluczyli Biało-czerwonych z zawodów w Oberstdorfie, a jak informuje Eurosport kwalifikacje mogą zostać powtórzone we wtorek z udziałem wszystkich Polaków.
Chwilę po zakończeniu kwalifikacji do pierwszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni przyszły dokładne wyniki drugiej próbki i... okazało się, że Klemens Murańka jest zdrowy. Nie było zatem podstaw do wykluczenia polskich skoczków.
Według informacji przekazanych przez Eurosport jest szansa, że organizatorzy naprawią swój błąd. Na wieczór zaplanowano kolejne testy. Jeżeli wszystkie wyjdą negatywnie, to polscy skoczkowie mogą skakać w powtórzonych kwalifikacjach, które zastąpią serię próbną.
Czyli jeżeli kolejne testy, zaplanowane na jutrzejszy poranek, wyjdą u wszystkich Polaków negatywnie, to jutro powtórzone zostaną kwalifikacje w #Oberstdorf z Biało-Czerwonymi, w miejsce serii próbnej. Tym samym konkurs odbyłby się tradycyjnie, bez systemu KO. @skijumpingpl https://t.co/TKSy4TinSy
— Adam Bucholz (@Bucholz_Adam) December 28, 2020
Polski Związek Narciarski będzie wnioskował o warunkowe dopuszczenie Polaków do wtorkowego konkursu, choć nie wzięli udziału w poniedziałkowych kwalifikacjach.
To jest absurdalna sytuacja i dlatego oczekujemy wyjątkowego rozwiązania. Gdyby dopuszczono dziś do kwalifikacji pozostałych naszych skoczków bez Klimka, to nie mielibyśmy problemu. Jesteśmy w trakcie przygotowywania wideokonferencji z przedstawicielami komitetu organizacyjnego w Oberstdorfie i Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Mam nadzieję, że jutro rano ta sprawa zostanie definitywnie rozwiązana
- poinformował sekretarz generalny PZN Jan Winkiel.