Około 80 procent pacjentów z COVID-19 straciło całkowicie węch, a u 88 procent stwierdzono zmiany zmysłu smaku - to ustalenia międzynarodowej grupy ekspertów, którą kierował profesor Cosimo de Filippis z uniwersytetu w Padwie na północy Włoch. To jedne z kluczowych objawów, po których można podejrzewać zakażenie koronawirusem.
O ustaleniach naukowców napisano na łamach pisma medycznego "European Archives of Oto-Rhino-Laryngology".
Lekarze przebadali 417 pacjentów, przebywających w 12 szpitalach we Włoszech, Hiszpanii, Belgii i Francji. Około 80 procent z nich nie miało objawów, związanych z kłopotami z drożnością nosa oraz innymi typowymi dla infekcji wirusowych. Mimo to po zachorowaniu stracili węch. Wśród tej grupy większość stanowią kobiety.
Ponadto 88 proc. pacjentów nie było w stanie odróżnić różnych smaków: słodkiego, gorzkiego i słonego.
Epidemia koronawirusa wybuchła pod koniec grudnia 2019 roku w chińskim mieście Wuhan. 22 stycznia Uniwersytet Johnsa Hopkinsa miał w swoich danych informacje o 555 zakażeniach. Pierwszy milion zakażeń odnotowano 2 kwietnia. Kolejny milion - 15 kwietnia. O następne pół miliona bilans powiększył się w ciągu sześciu dni.