Po przebadaniu wszystkich podchorążych Szkoły Głównej Służby Pożarniczej zakażenie koronawirusem potwierdzono u 47 osób. Osoby te przebywają w izolatorium w Warszawie, pozą uczelnią. Pozostałych objęto kwarantanną. Część z nich przebywa w szkole, część zdecydowano przewieźć do różnych jednostek w kraju.
Rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. kpt. Krzysztof Batorski poinformował PAP we wtorek wieczorem, że zakończyło się rozlokowywanie podchorążych z uczelni w Warszawie. Jak zaznaczył, decyzja KG PSP st. bryg. Andrzeja Bartkowiaka o ich przewiezieniu podyktowana była względami bezpieczeństwa i ich komfortem.
W SGSP pozostało 127 podchorążych, a przewieziono 176; trafili do ośrodków szkoleniowych lub szkół pożarniczych w całym kraju, m.in. do ośrodka szkolenia w Pionkach, szkoły w Bydgoszczy lub do Centralnej Szkoły PSP w Częstochowie.
Podchorążowie – zarówno ci w szkole, jak i ci rozlokowani – są objęci kwarantanną. Przebywają w dwuosobowych pokojach, gdzie mają zapewnione wyżywienie i możliwość całodobowej konsultacji lekarskiej.
Jedenastu spośród tych, którzy kwarantannę spędzają w szkole w Warszawie, jest izolowanych w pojedynczych pokojach. Powodem jest niejednoznaczny wynik badań pod kątem koronawirusa. "Na szczęście w ciągu 7-9 dni badanie będzie ponowione, będziemy już mieli pełną wiedzę" – zaznaczył Batorski.
O tym, że wszyscy podchorążowie Szkoły Głównej Służby Pożarniczej zostaną poddani testom, straż pożarna poinformowała w sobotę. Bezpośrednią przyczyną było potwierdzenie zakażenia u pierwszych dziesięciu podchorążych.
W związku z wykryciem koronawirusa u części podchorążych Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Andrzej Bartkowiak podjął decyzję o złożeniu wniosku o zdymisjonowanie prorektora-zastępcy komendanta Szkoły Głównej Służby Pożarniczej ds. operacyjnych st. bryg. Jarosława Zarzyckiego. Decyzją szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego prorektor został odwołany.
