Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

„Odporność stadna” to... fikcja? Szokujące badania

Pojęcie „odporności stadnej” często używane w kontekście walki z pandemią może nie mieć żadnego oparcia w obiektywnych badaniach naukowych. Samo pojęcie pojawiło już 1930 roku i odnosiło się do odry. Eksperci z WHO twierdzą, że nie ma obecne jednoznacznych dowodów, by osoby, które przeszły COVID-19 były odporne na kolejną infekcję.

Davichee

Wydaje się, że wiele założeń bazujących na tzw. „odporności stadnej” stoi pod znakiem zapytania.
Kliku ekspertów cytowanych przez francuską agencję AFP twierdzi, że ciągle mamy zbyt mało potwierdzonych naukowych informacji by zakładać, że przebycie choroby uchroni nas przed jej powtórnym nawrotem.

Kluczowym pytaniem - na które ciągle nie ma odpowiedzi - jest kwestia, na jaki czas mogą chronić nas przeciwciała wytworzone przez nasz organizm jako reakcja na wirusa. 

W sytuacji niektórych chorób, jak wcześniej wspomnianej odry, zakażenia dają trwałą odporność na chorobę, nawet na całe życie. Jednak już zupełnie inaczej wygląda w przypadku grypy, gdzie z uwagi na ciągłe mutacje wirusa zalecane jest szczepienie co rok. SARS, który  wywołał epidemię w 2002 r. na ogół dawał zakażonym osobom ochronę przez około trzy lata. W przypadku COVID-19 może to być krótszy okres np.  kilka miesięcy. Co prawda w Chinach przeprowadzono eksperyment na małpach (rezusach) i wtedy stwierdzono odporność, ale badania były prowadzone za krótko, jedynie przez miesiąc. W przypadku SARS-CoV-2 jest wciąż zbyt wiele niewiadomych.

Prof. Francois Ballaou, dyrektor Instytutu Genetyki University College w Londynie, twierdzi, że koronawirus może wywoływać "chroniczną infekcję", czyli  utrzymywać się przez długi czas w organizmie, mimo negatywnych wyników testów na jego obecność, a następnie w sprzyjających okolicznościach reaktywować się wywołując zakażenie. 

Ekspert WHO Maria Van Kerhove jest zdania, że obecność przeciwciał we krwi u osoby, która została zakażona lub chorowała nie daje pewności czy odpowiednio zareagują one, gdy dojdzie do ponownego kontaktu z koronawirusami.

Dr Frederic Tangy z Instytutu Pasteura w Paryżu przestrzega, że wytworzone wcześniej przeciwciała mogą w razie ponownego zarażenia nawet osłabić odporność pacjenta i pogorszyć przebieg choroby. 

 



Źródło: niezalezna.pl

#koronawirus #odporność stadna #zdrowie

redakcja