Unia Europejska musi włączyć się w walkę ze skutkami koronawirusa w sposób adekwatny. Mam nadzieję, że odpowiedź będzie, na razie jest tylko ze strony państw narodowych – mówił dziś w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu zabrał dziś głos, prezentując założenia tzw. tarczy antykryzysowej.
Przyznał, że "to co dzieje się na naszych oczach jest największym wyzwaniem ostatnich dziesięcioleci". "Dane, które spływają z poszczególnych państw i agencji ratingowych i wskazujących na perspektywy gospodarcze są zatrważające" - mówił.
Zwracał uwagę, że w USA rekordowe liczby osób zgłosiły się po zasiłek dla bezrobotnych i "te dane pokazują, w jak trudnym położeniu jest gospodarka globalna".
"Wszyscy na świecie muszą zjednoczyć się, żeby walczyć z koronawirusem, ale nie podejmować tego na zasadzie fałszywego wyboru, czy walczymy o zdrowie publiczne czy o gospodarkę" - powiedział.
"Uważamy, że to jest błędny wybór, uważamy, że trzeba jednocześnie maksymalnie spowalniać rozprzestrzenianie się koronawirusa, ale jednocześnie mamy świadomość, że dzieje się to z ogromną szkodą dla gospodarki" - dodał. Stąd właśnie rząd przedstawia propozycje, zawarte w tarczy antykryzysowej.
„Koronawirus to pandemodium na Zachodzie” - @PremierRP @MorawieckiM. W #Sejm trwa dyskusja o #tarczaAntykryzysowa pic.twitter.com/JYoAkcFNqv
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) 27 marca 2020
Dane, które spływają z Zachodniej Europy pokazują, że nasze działania są właściwie, często wyprzedzające. Nie mamy z tego powodu żadnej satysfakcji, jesteśmy jedynie przekonani, że dzisiaj musimy działać szybko. Jeden dzień zwłoki to często ogromna różnica
– mówił premier.
Szef rządu zaznaczył, że Unia Europejska musi włączyć się w walkę ze skutkami koronawirusa w sposób adekwatny.
Mam nadzieję, że odpowiedź będzie, na razie jest tylko ze strony państw narodowych
– dodał.