Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Minister Piontkowski: Szkoły wrócą 1 września, uczniowie bez maseczek, klasy przypisane do sali

"Mówiąc o ogólnych wytycznych zostawiamy każdemu dyrektorowi dosyć dużą swobodę, aby mógł dopasować te wytyczne do swojej placówki, do osób, które się w niej znajdują" - powiedział minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski w radiowej Jedynce. Piontkowski w rozmowie z red. Katarzyną Gójską zaznaczył, że uczniowie spotykając się codziennie z tą samą grupą osób, nie będą mieli obowiązku zasłaniania ust i nosa. Resort rekomenduje inne metody zapewnienia bezpieczeństwa uczniom, nauczycielom i pracownikom szkół.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
Marcin Pegaz / Gazeta Polska

Minister zapewnił, że obecnie możliwy jest powrót do normalnych zajęć lekcyjnych, przy zachowaniu podstawowych reguł. Wymienił przy tym utrzymanie higieny, dezynfekcję pomieszczeń, wietrzenie sal, unikanie sportów kontaktowych na zajęciach wychowania fizycznego, jeśli jest taka możliwość, to inna organizacja godzin lekcyjnych dla uczniów młodszych i starszych klas (aby przerwy wypadały w innym czasie).

Mówiąc o ogólnych wytycznych zostawiamy każdemu dyrektorowi dosyć dużą swobodę, aby mógł dopasować te wytyczne do swojej placówki, do osób, które się w niej znajdują

- zaznaczył Dariusz Piontkowski.

Grupy uczniów mają być przypisane do jednej klasy, aby nie trzeba było "wędrować" po całej szkole na konkretne przedmioty. To nauczyciele będą przechodzili na kolejne godziny lekcyjne do innych sal, co powinno ograniczyć ruch.

Nie przewidujemy konieczności używania zasłony ust, czy nosa

- podkreślił minister edukacji.

Tak jak w zakładzie pracy, urzędzie, czy redakcji państwo maseczek nie noszą, ponieważ spotykają się jedną grupą osób. Podobnie będzie w szkole, to będzie jedna, ta sama grupa uczniów. Wydaje się więc zgodnie z zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego, że tutaj nie będzie takiej potrzeby. Jeżeli ktoś będzie uważał, że pomoże mu to w zachowaniu bezpieczeństwa, to oczywiście może maseczki, czy jakiejkolwiek innej zasłony ust i nosa użyć

- rozwinął temat Dariusz Piontkowski.

Minister Piontkowski został także zapytany o doświadczenia jego resortu w uruchamianiu przedszkoli - czy napływały sygnały o większych problemach w zorganizowaniu pracy w placówkach tego typu.

To właśnie przedszkola są przykładem tego, że powrót do tradycyjnych zajęć jest możliwy. Na początku lipca na wnioski dyrekcji przedszkoli, zwiększyliśmy liczbę dzieci, które mogą być w grupie do 25 osób i nie spowodowało to jak na razie większej fali zachorowań. Wydaje się więc, że podobnie może być w szkołach. Zostawiamy jednak dyrektorom szkół możliwość reagowania na różną sytuację

- powiedział minister edukacji.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#epidemia #koronawirus #edukacja #szkoły #powrót do szkół

Mateusz Tomaszewski