10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Rząd Izraela zatwierdził porozumienie z palestyńskim Hamasem w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy oraz uwolnienia zakładników • • •

Kto namawia do łamania konstytucji? "Ci, którzy mówią o przesunięciu wyborów"

Wybory prezydenckie w Polsce zostały zarządzone zgodnie z konstytucją; ci, którzy dzisiaj mówią o przesunięciu wyborów jawnie namawiają do łamania konstytucji - wyjaśnił Adam Bielan, rzecznik sztabu wyborczego prezydenta Andrzeja Dudy. - Gdybyśmy my, jako politycy, którzy sprawują władzę mogli sobie dowolnie przesuwać wybory, odeszlibyśmy do demokracji i zmierzali szybko w kierunku systemu autorytarnego - powiedział.

Adam Bielan,
Adam Bielan,
Filip Błażejowski/Gazeta Polska

Bielan w rozmowie z portalem wp.pl był pytany o możliwość przesunięcia terminu wyborów prezydenckich. Szef sztabu wyborczego prezydenta podkreślił, że nigdy w Polsce nie zdarzyło się, żeby zarządzone wybory zostały przesunięte.

"Jedyna możliwość kiedy wybory mogą się nie dobyć to wprowadzenie jednego z trzech stanów nadzwyczajnych. Po 1989 r. nigdy w Polsce takiego stanu nadzwyczajnego nie wprowadzono"

- dodał.

Zwrócił uwagę, że instytucje odpowiedzialne za organizację wyborów oświadczyły, iż środki bezpieczeństwa zostaną zapewnione.

Pytany był, czy dodatkowe obostrzenia związane z epidemią, które wprowadził rząd, wpłyną na termin wyborów.

"Jako politycy nie mamy wpływu na termin wyborów. Gdybyśmy my, jako politycy, którzy sprawują władzę mogli sobie dowolnie przesuwać wybory, odeszlibyśmy do demokracji i zmierzali szybko w kierunku systemu autorytarnego"

- powiedział Bielan.

Zaznaczył też, że wybory w Polsce zostały zarządzone zgodnie z konstytucją. "Ci, którzy dzisiaj mówią o przesunięciu wyborów jawnie namawiają do łamania konstytucji" - oświadczył.

Polityk poinformował też, że prezydent Duda nadal prowadzi kampanię wyborczą. "Prezydent zawiesił tylko spotkania otwarte z wyborcami. Kampania się toczy" - podkreślił szef kampanii prezydenta Dudy.

O przesunięcie terminu wyborów prezydenckich zaplanowanych na 10 maja zaapelowali opozycyjni kandydaci, w tym Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL), Robert Biedroń (Lewica), Krzysztof Bosak (Konfederacja) i Szymon Hołownia (kandydat niezależny). Opozycja argumentowała, że w warunkach epidemii nie da się prowadzić kampanii wyborczej, a zorganizowanie samych wyborów byłoby ryzykowne.

W ubiegłą środę premier Mateusz Morawiecki, pytany czy związku z epidemią koronawirusa możliwe jest przesunięcie wyborów prezydenckich, odpowiedział, że powinny się oone dbyć w zaplanowanym terminie, gdyż w dłuższej perspektywie może nastąpić bardzo wiele nieprzewidzianych okoliczności, np. jesienią może nastąpić nawrót koronawirusa.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl,

#wybory #koronawirus

redakcja