"Określanie konkretnego harmonogramu znoszenia wprowadzonych restrykcji, by zminimalizować rozprzestrzenianie się koronawirusa, nie jest zasadne, bo nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak rozwijać dalej będzie się epidemia. Trzeba analizować sytuację i reagować na bieżąco" - uważa prof. Andrzej Horban krajowy konsultant ds. chorób zakaźnych.
Trudno przewidywać, jak przebiegać będzie rozwój epidemii. Dlatego też ujmowanie tego w ramy czasowe i bardzo szczegółowe opisywanie punkt po punkcie dalszych kroków poluzowywania obostrzeń wydaje się bezcelowe. Wiele zależy od tego, jak będzie się zachowywało społeczeństwo
– powiedział Horban.
Profesor dodał, że należy obserwować na bieżąco sytuację, m.in. analizować dynamikę przebiegu zakażeń i zgonów oraz stopień obciążenia systemu ochrony zdrowia. Równocześnie zaznaczył, że bez względu na obowiązujące w danym czasie obostrzenia najistotniejsze jest to, by zachować dystans w kontaktach społecznych, by minimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa.
Wirus przenosi się drogą kropelkową, dlatego najważniejszą zasadą jest zachowanie odpowiedniego dystansu między ludźmi
– dodał.
Rząd zapowiedział, że ograniczenie będą znoszone w czterech etapach. Pierwszy rozpocznie się 20 kwietnia. Daty pozostałych – jak zapowiedziano - będą ustalane na bieżąco.
Ministerstwo Zdrowia ma przeprowadzać cotygodniową ewaluację skutków zmian. Przejście do dalszych etapów zdejmowania obostrzeń zależeć będzie od: przyrostu liczby zachorowań (w tym liczby osób w stanie ciężkim), wydajności służby zdrowia (zwłaszcza szpitali jednoimiennych) oraz realizacji wytycznych sanitarnych przez podmioty odpowiedzialne.
O plany pytany rządu był dziś także zastępca dyrektora ds. medycznych szpitala MSWiA dr n. med. Artur Zaczyński. W jego ocenie nie można jeszcze podać konkretnych dat, kiedy należałoby wprowadzać następne etapy luzowania obostrzeń, ponieważ sytuacja nadal jest zbyt nieprzewidywalna.
Zmiany wprowadza się wolno. My musieliśmy wprowadzić szybko zmianę w postaci stanu epidemii na terenie Polski, ale wycofywanie tych restrykcji musi być powolne
– powiedział Zaczyński.