Pięciu piłkarzy Manchesteru City miało pozytywne wyniki badań na koronawirusa, dlatego nie wezmą udziału w niedzielnym spotkaniu 17. kolejki Premier League przeciwko Chelsea - poinformował trener "The Citizens" Pep Guardiola.
Nagły wzrost liczby zakażeń w zespole Manchesteru City sprawił, że trzeba było przełożyć poniedziałkowe starcie z Evertonem, zamknięto także centrum treningowe drużyny. Wśród zakażonych byli m.in. Brazylijczyk Gabriel Jesus oraz Kyle Walker. Nazwisk pozostałych Guardiola nie zdradził, ale np. brazylijski bramkarz Emerson w mediach społecznościowych poinformował, że jest zakażony COVID-19.
Happy New Year! 🎊 Looks like Zack Steffen will start for Man City tomorrow against Chelsea and #USMNT teammate Christian Pulisic (via @JPW_NBCSports) https://t.co/6kywMjN6YM
— Doug McIntyre (@ByDougMcIntyre) January 1, 2021
Premier League chyba nie pozwoli nam podać tych nazwisk, ale sami zobaczycie jutro
- powiedział dziennikarzom hiszpański szkoleniowiec, dodają, że chodzi o trzech "ważnych" zawodników.
Mieliśmy wystarczającą liczbę zdrowych graczy, żeby odbyło się spotkanie z Evertonem, zresztą chcieliśmy grać, ale ostatecznie poinformowaliśmy Premier League, a ja osobiście zadzwoniłem do Carlo Ancelottiego (trenera Evertonu - red.), żeby wyjaśnić mu całą sytuację. Teraz już nasze centrum treningowe zostało zdezynfekowane. Miejmy nadzieję, że kolejne testy będą negatywne, a reszta zawodników z pozytywnymi wynikami wróci do nas bez problemu
- dodał Guardiola.
Chelsea zajmuje szóste miejsce w tabeli, Manchester City jest ósmy. Oba zespoły zgromadziły po 26 punktów, ale londyńczycy rozegrali 16 meczów, a "The Citizens" - o dwa mniej. Liderem jest broniący tytułu Liverpool - 33 pkt w 16 spotkaniach.