Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Grodzki usłyszał kilka gorzkich słów o pracy Senatu. Odpowiedź? „Obecność nie jest obowiązkowa”

Narażacie państwo, w tym szczególnie pan marszałek, Senat na konkretne skutki zdrowotne - powiedział na początku posiedzenia Senatu Marek Pęk (PiS). Marszałek Senatu Tomasz Grodzki odpowiedział jedynie, że... „obecność na sali nie jest obowiązkowa”.

Tomasz Grodzki
Tomasz Grodzki
Filip Błażejowski/Gazeta Polska

W sprawie porządku obrad głos zabrał senator Pęk. "Mam zasadniczą uwagę do całego porządku obrad i przebiegu obrad w tym tygodniu" - mówił.

"Od tygodnia obowiązuje zarządzenie marszałek Sejmu, które pan marszałek Senatu podpisał. Z osłupieniem patrzę na to, jak jest realizowane od tygodnia w Senacie. Niektórzy senatorowie, w tym na przykład ja, żeby sprostać temu, jak jest skonstruowany porządek obrad komisji w tym tygodniu, są już w Senacie od poniedziałku, przeciągane są te obrady, obrady mają charakter otwarty, zapraszani są do Senatu goście z zewnątrz"

- stwierdził i podkreślał, że na konferencję w Senacie zostało zaproszonych stu gości.

We wtorek odbyła się w Senacie konferencja, zorganizowana z okazji 30-lecia uchwalenia ustaw samorządowych.

"Narażacie państwo, w tym szczególnie pan marszałek, Senat na konkretne skutki zdrowotne" - powiedział Pęk. "Uważam, że jest tutaj niefrasobliwość, problem z decyzyjnością - ocenił.

"Dodatkowo uważam, panie marszałku, że powinniśmy to posiedzenie, które jest dla nas z niejasnych do końca powodów przesunięte o cztery godziny, powinniśmy odbyć tak, żeby je niezwłocznie, jak najszybciej zakończyć, najlepiej w dniu dzisiejszym"

- podkreślał.

Pęk ocenił, że w związku z tym, że głosowania są wyznaczone na piątek na godziny popołudniowe, "kolejne kilkadziesiąt godzin będziemy tutaj wszyscy narażeni na infekcje" - podkreślił. Wyraził też obawy, że sposób procedowania w Senacie może być sprzeczny z sytuacją epidemiologiczną w kraju.

"Proszę pana marszałka o przemyślenie porządku obrad w taki sposób, ażebyśmy mogli zakończyć (posiedzenie) dzisiaj"

- mówił.

W odpowiedzi Grodzki stwierdził, że przyjmuje uwagi senatora PiS, zwłaszcza te dotyczące szybszego procedowania.

"Jeżeli pan sobie wyobraża, pan senator, że Senat RP będzie przerywał prace dlatego, że w kraju jesteśmy zagrożeni epidemią koronawirusa, to jestem dokładnie odwrotnego zdania. Zadaniem konstytucyjnym Senatu jest dołożyć wszelkich starań, żeby z tą epidemią jak najskuteczniej i jak najlepiej walczyć"

- powiedział marszałek Senatu.

"Obecność na tej sali, panie senatorze, nie jest obowiązkowa. Jeżeli ma pan obawy, może pan to posiedzenie opuścić"

- powiedział do Pęka Grodzki.

Podczas briefingu przed posiedzeniem izby Grodzki poinformował, że zrezygnowano z punktów, które mogą poczekać, m.in. z dużych zmian w regulaminie izby; będzie tylko drobna zmiana, która umożliwi Senatowi szybkie procedowanie nad nowelą specustawy ws. koronawirusa, bo takie jest oczekiwanie społeczne - mówił. Marszałek poinformował również, że zgodził się w trybie przyspieszonym wprowadzić pod obrady uchwałę dotyczącą katastrofy smoleńskiej. Ponadto - zapowiedział Grodzki - Senat zajmie się zmianami w ustawach w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów, nowelą Prawa geodezyjnego oraz nowelą ustawy dotyczącą OFE.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl,

#koronawirus

redakcja