Co dalej z systemem ochrony zdrowia?
Pandemia ujawniała, że system ochrony zdrowia musi stać się bardziej odporny na wyzwania i elastyczny. Do jego przebudowy potrzebny jest konsensus społeczny i polityczny – apelował w poniedziałek podczas 2. Kongresu „Zdrowie Polaków” prof. Piotr Czauderna.
Prof. Piotr Czauderna, koordynator Sekcji Ochrony Zdrowia Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP, mówił o tym podczas pierwszego dnia 2. Kongresu „Zdrowie Polaków”. Podkreślił, że pandemia zachwiała podstawami znanego świata i ujawniła niedoskonałości opieki medycznej.
- W pierwszych miesiącach mało jeszcze wiedzieliśmy (o pandemii), ekscytowaliśmy się każdą publikacją naukową. Potem okazywało się, że nie spełniają one rygorów naukowości, wyniki są wycofywane albo podważane
- zwrócił uwagę.
Zastrzegł, że wciąż nie ma pełnego zrozumienia natury choroby COVID-19 i samej pandemii, dlatego trudno zdecydowanie jej przeciwdziałać.
- Paradoksalnie czas kryzysu takie działanie umożliwia, a przynajmniej ich zaplanowanie. Druga kwestia - to zrozumienie niedostatków naszego systemu ochrony zdrowia i odpowiednie zaplanowanie jego przebudowy
- powiedział prof. Czauderna.
Dodał, że jest do tego potrzebny konsensus społeczny i polityczny.
- Trzeba sprawić, aby nasz system ochrony zdrowia stał się bardziej odporny na wyzwania, bardziej elastyczny. Trzeba nieść pomoc pacjentom zarażonym, a jednocześnie nie upośledzać pozostałej działalności systemu, udzielać pomocy innym, którzy jej potrzebują dzisiaj. Apeluję, aby pamiętać o takim konsensusie, bez niego nie usprawnimy naszego systemu
-stwierdził.
Specjalista przypomniał słowa Marii Skłodowskiej-Curie, że niczego w życiu nie trzeba się obawiać, tylko trzeba starać się to zrozumieć.
- Teraz mamy czas, żeby lepiej zrozumieć i mniej się obawiać. Musimy po pierwsze postarać się zrozumieć epidemię, a do tego jest jeszcze bardzo daleko
- dodał.
W czasie kongresu wiceprzewodniczący Europejskiej Akademii Nauki i Sztuk prof. Michał Kleiber przypomniał z kolei, że jedyną chorobą zakaźną, jaką udało się dotąd całkowicie zlikwidować, była ospa prawdziwa. W 1980 r. uznano ją za pierwszą i jak dotychczas jedyną całkowicie unicestwioną chorobę zakaźną.
- Jednak z drugiej strony mamy malarię, na którą umiera co roku prawie 0,5 mln ludzi. Mamy też trąd, odrę i gruźlicę, choroby obecne wśród ludzi od tysięcy lat. Niewykluczone, że z pandemią (COVID-19) zmagać się będziemy długo, a skuteczność zmagań z nią będzie zależała od naszych zachowań
- sugerował.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
