Inne kraje europejskie z opóźnieniem naśladują to, co zrobiła Polska. Naśladują to jednak w momencie, gdzie te liczby są wyraźnie wyższe, niż u nas - ocenił w programie TVP Info "#Jedziemy" wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. Wiceszef resortu przyznał, że w Polsce epidemia koronawirusa wciąż jest we "wczesnej fazie rozwoju".
Prawnie możliwa w Polsce jest tzw. usługa wideoporady w służbie zdrowia. Jakie decyzje w tej sprawie podjął resort? - zapytał na początku red. Rachoń.
- Nie mamy żadnych nowych decyzji, a to, nad czym pracowaliśmy od ponad dwóch lat. Był to jeden z wiodących projektów prof. Łukasza Szumowskiego, ministra zdrowia, tj. informatyzacja ochrony zdrowia. Dziś możemy poradzić się naszego lekarza rodzinnego, nie wychodząc z domu - tłumaczył wiceminister zdrowia.
Przywołał ostatnie rozmowy z lekarzami rodzinnymi, którzy przyznali, że „w trakcie dnia badają po kilkudziesięciu pacjentów, gdzie osobiście w przychodni stawia się zaledwie kilka osób”.
- Podczas takiej porady (wideoporady -red.) można wystawić receptę, zwolnienie lekarskie. W przyszłości udział telewizyt będzie znacznie wyższy
- przyznał Cieszyński.
Pytany o możliwe powody stosunkowo niskiej liczby zachorowań w Polsce, na tle innych krajów europejskich, szczególnie Europy Zachodniej, odparł, że „wciąż jesteśmy w dość wczesnej fazie rozwoju tej sytuacji”.
- Dlatego właśnie rząd podejmuje różnorodne działania, aby odpowiednio wcześnie ograniczyć transmisję tego wirusa. Dziś inne kraje europejskie z opóźnieniem naśladują to, co zrobiła Polska. Naśladują to jednak w momencie, gdzie te liczby są wyraźnie wyższe, niż u nas
- ocenił wiceszef resortu zdrowia.
Pytany o postęp w pracach nad szczepionką na koronawirusa wskazał, że „nie ma medycyny bez nauki na najwyższym poziomie”. - Agencja Badań Medycznych, powołana w ubiegłym roku przez ministra Szumowskiego, również włączyła się w te prace na poziomie międzynarodowym. Także tutaj zastanawiamy się, jak polska nauka może wspomóc ten proces. Istotnym jest, byśmy byli częścią tych zmian, rozwiązań. Istotne, aby polscy naukowcy mieli możliwość pracy z koleżankami i kolegami z całego świata - podsumował Cieszyński.