Biedroń przyznaje: "Potrzebujemy współpracy z rządem". Jakie ma pomysły?

Dziś odbyła się zwołana przez prezydenta Andrzeja Dudę Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Tematem narady prezydenta, przedstawicieli rządu i parlamentu był projekt "tarczy antykryzysowej" – pakietu rozwiązań łagodzących ekonomiczne skutki epidemii koronawirusa dla pracodawców i pracowników.

Podczas konferencji prasowej w Sejmie kandydat Lewicy na prezydenta ocenił, że posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego dedykowane kolejnej specustawie rządowej jest "tylko i wyłącznie aspiryną na zapalenie płuc, jest tylko i wyłącznie udawaniem konsultacji".

- Podczas posiedzenia RBN nie otrzymaliśmy projektu rządowego. Dyskutowaliśmy z ministrami, prowadziliśmy tę rozmowę bez konkretnych propozycji ze strony rządu. One były przedstawiane w jakiejś ogólnej formule przez poszczególnych ministrów, ale dzisiaj, w tym szczególnych czasach, potrzebujemy stałej współpracy z rządem

 - oświadczył polityk.

- Przedstawiłem model stałego zespołu, w skład którego będą wchodzili przedstawiciele rządu, przedstawiciele opozycji, przedstawiciele związków zawodowych i pracodawców, który będzie w trybie stałym pracował nad kolejnymi propozycjami legislacyjnymi

 - mówił Biedroń.

- To będzie zespół, który będzie konsultował wszystkie propozycje, jakie pojawiają się ws. pandemii koronawirusa

 - dodał europoseł.

Poinformował też, że on i przedstawiciele innych ugrupowań opozycyjnych pytali na RBN także o termin wyborów prezydenckich.

- Tutaj także niestety ani ze strony prezydenta RP, ani premiera nie zostały podane żadne konkretne informacje

 - zaznaczył.

Przekazał, że wśród propozycji Lewicy, o których mówił podczas wideokonferencji, były też rozwiązania dla przedsiębiorców, które zakładają, że państwo bierze na siebie m.in. opłacania rachunków za prąd i czynsz.

 

Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Robert Biedroń #RBN #koronawirus