Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Bezpłatne parkowanie w Krakowie i Gdyni. Warszawa i Poznań: "Nie przewidujemy"

Władze Krakowa i Gdyni zdecydowały się na zniesienie opłat w strefie płatnego parkowania na czas zagrożenia epidemicznego. O podobną decyzję zapytani zostali włodarze Warszawy i Poznania. Odpowiedzieli zgodnie: "Nie przewidujemy".

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Arkadiusz Lawrywianiec/Gazeta Polska

Władze Krakowa podjęły decyzję o tym, że od poniedziałku do końca miesiąca nie trzeba będzie płacić za parkowanie na obszarze płatnego parkowania.

- Chcemy ułatwić funkcjonowanie osobom, które muszą dojeżdżać do pracy w centrum, a obawiają się jazdy komunikacją miejską oraz tym, którzy opiekują się osobami mieszkającymi w centrum

- tłumaczy na swojej stronie internetowej Zarząd Dróg Miejskich w Krakowie. Taka sama decyzja podjęta została w Gdyni. 

O wprowadzenie podobnej decyzji został zapytany prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

- To, co jest dla mnie najbardziej istotne to to, żeby w Warszawie mogli zaparkować wszyscy ci, którzy muszą zaparkować, bo np. dojeżdżają do szpitala, wykonać jakieś najbardziej istotne działania. Temu służy również kwestia opłat za parkowanie. W związku z tym na razie nie przewidujemy żadnych zmian

- mówił podczas konferencji prezydent stolicy.

- Jestem w kontakcie z innymi włodarzami miast. Jutro będziemy o tym rozmawiać, tak żeby starać się o pewną koordynację naszych działań, jeżeli chodzi o te największe samorządy w Polsce

 - dodał.

Na pytanie, w jaki sposób miasto dba o bezpieczeństwo osób korzystających z parkomatów - czy i z jaką częstotliwością dezynfekowane są klawiatury tych urządzeń, Trzaskowski odpowiedział, że zarządził dezynfekcje stacji rowerowych Veturilo i również "zwrócimy się do firmy obsługującej parkometry, żeby takiej dezynfekcji dokonywała".

Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak również poinformował w czasie konferencji prasowej, że miasto nie rozważa wprowadzenia czasowej rezygnacji z opłat za parkowanie.

- Nie chcielibyśmy takich sytuacji, w których dzisiaj zwolnimy z konkretnych opłat, a potem się okaże, że zabraknie nam na świadczenia socjalne, na to, żeby wspomóc tych, którzy ucierpieli w czasie tego trudnego okresu. Nie mamy wątpliwości, że będzie konieczna korekta budżetu miasta, że będą niższe wpływy z PIT. Jeżeli teraz będziemy wydawać pieniądze na rzeczy, które nie są absolutnie niezbędne, to potem może zabraknąć na to, co będzie bardzo potrzebne. W związku z tym teraz bardzo roztropnie wydajemy pieniądze czy podejmujemy decyzje dotyczące zwolnienia z jakichkolwiek opłat

 – powiedział Jaśkowiak.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Poznań #Warszawa #koronawirus #parking

redakcja