W ostatnim czasie politycy totalnej opozycji coraz częściej odnoszą się do kwestii uszczelniania VAT. Przy okazji starają się odwrócić uwagę opinii publicznej od realnego problemu wyłudzeń VAT i olbrzymiej luki VAT w czasie poprzednich rządów i podważając działania uszczelniające rządu premiera Morawieckiego. W przestrzeni medialnej totalna opozycja zaczęła nawet lansować termin „kłamstwo VAT-owskie”, a politycy PO przypisują sobie zasługi w walce o wpływy VAT i twierdzą, że PiS wyłącznie przeszkadzał. Tymczasem zestawienie danych z ostatnich lat nie pozostawia w tej kwestii żadnych złudzeń...
Z szacunków resortu finansów wynika, że luka VAT za lata 2008-2015 plasowała się na poziomie 250-265 mln zł. Ponadto w latach 2006-2015 według raportów Komisji Europejskiej luka VAT wzrosła z 0,6% PKB do 2% PKB. W samym 2015 polski budżet stracił przez duża lukę i słabą ściągalność aż 40mld zł.
Co można byłoby zrobić za pieniądze z luki VAT?
Na przykład zbudować ponad milion nowych mieszkań dla polskich rodzin. Przyczyniłoby się to do rozwiązania problemu deficytu mieszkań w Polsce.
Można byłoby sfinansować program darmowych leków dla wszystkich (nawet leków bez recepty) przez ponad 6 lat.
Kwota luki VAT to równowartość kosztu budowy ok. 6000 km autostrad. To ok. 50% więcej niż obecna długość autostrad i dróg ekspresowych w Polsce!
Już same te wyliczenia robią wrażenie, a to jeszcze nie wszystko.
W kontekście uszczelnienia luki VAT warto zwrócić uwagę na jeszcze inne dane:
28 mld zł netto - tyle przeciętnie otrzymywaliśmy środków z Unii Europejskiej w latach 2004-2017 (odliczając składkę członkowską UE)
50 mld zł - O tyle więcej wpływów podatków i składek FUS w roku 2019 niż w sytuacji, gdyby rosły one w latach 2016-2019 w tempie wzrostu PKB
80 mld zł - O tyle mniej wpływów z podatków i składek FUS w roku 2019, gdyby w latach 2016-2019 rosły w tempie z lat 2008-2015