Zdaniem Naimskiego mamy jeszcze problem z elektrownią w Połańcu ale sytuacja tam nie jest aż tak groźna.- Ograniczenia w zeszłym roku był spowodowane pogodą, a w szczególności niskim stanem wody w Wiśle i koniecznością ograniczenia produkcji w elektrowni w Kozienicach – stwierdził Naimski. - Pod względem technicznym ta kwestia jest obecnie rozwiązywana. Konstruowana jest tymczasowa przegroda na Wiśle, która spiętrzy wodę w taki sposób, aby chłodzenie bloku energetycznego w Kozienicach nie mogło być przerwane. Enea ma w tej chwili pozwolenie na budowę.
- Wszystko wskazuje na to, że możemy w tym sezonie letnim pozostać optymistami - tłumaczy Piotr Naimski.
- To jest sytuacja, w której tak naprawdę musimy brać pod uwagę bardzo wiele czynników, ale być może najważniejsze jest to, że musimy konfrontować polskie interesy z regulacjami oraz strategią, które obowiązują w UE – dodał minister. – Tendencje unijne są często rozbieżne z polską strategią, gdyż na poziomie Brukseli panuje przekonanie, że należy wyrugować węgiel z gospodarki, a w szczególności z energetyki. W Polsce pozostaniemy z węglem w energetyce. Naszym podstawowym założeniem jest to, aby Polska była bezpieczna i suwerenna energetycznie.