Księżna Walii Kate, żona brytyjskiego następcy tronu księcia Williama, oznajmiła w mediach społecznościowych, że nowotwór, na który zachorowała w ubiegłym roku, jest w stadium remisji. Kate o chorobie poinformowała w marcu, potwierdzając medialne doniesienia.
"Nie mogliśmy chcieć więcej" - napisała Kate. "Troska i porady, jakie dostaliśmy podczas mojej rekonwalescencji, były wspaniałe" - dodała księżna Walii po wyjściu ze szpitala Royal Marsden w Londynie, który jest uznawany za jeden z najlepszych ośrodków specjalizujących się w leczeniu chorób onkologicznych.
I wanted to take the opportunity to say thank you to The Royal Marsden for looking after me so well during the past year.
— The Prince and Princess of Wales (@KensingtonRoyal) January 14, 2025
My heartfelt thanks goes to all those who have quietly walked alongside William and me as we have navigated everything.
We couldn’t have asked for more.… pic.twitter.com/f3sA7yZdOi
Pałac Kensington poinformował, że Kate będzie powoli wracać do pełnienia obowiązków członka rodziny królewskiej.
Brytyjska rodzina królewska w minionym roku mierzyła się z wieloma problemami zdrowotnymi. W styczniu 2024 roku Pałac Buckingham przekazał, że król Karol III będzie przechodził leczenie powiększonej prostaty, a księżna Kate będzie miała operację jamy brzusznej. W lutym ogłoszono, że monarcha zachorował na nowotwór, a miesiąc później księżna oświadczyła, że testy przeprowadzone po operacji wykazały u niej obecność raka.