Przy okazji rozpoczęcia igrzysk olimpijskich w Paryżu głośnym echem odbiła się sprawa zawieszenia przez TVP Przemysława Babiarza. Teraz pracę stracił zastępca dyrektora TVP Sport - Jakub Polkowski, a obie sprawy mogą być ze sobą związane.
Wieloletni komentator sportowy Przemysław Babiarz został zawieszony przez nowe władze TVP po ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. Decydentom nie spodobało się, że Babiarz wspomniał o komunistycznej wizji w nawiązaniu do utworu Imagine Johna Lennona. Reperkusje wobec dziennikarza zostały chłodno przyjęte przez opinię publiczną, protestowali wobec nagłego zawieszenia także inni dziennikarze. Głos w mediach społecznościowych zabrał także Jakub Polkowski - zastępca (do dziś) dyrektora TVP Sport.
W odniesieniu do zawieszenia Przemysława Babiarza, jestem winien kilka zdań od siebie. O tej decyzji dowiedziałem się w sobotę, podobnie jak większość z Was, właśnie z tego miejsca - portalu X. Moja decyzyjność była w tym temacie zerowa, ale siłą rzeczy stałem się jedną z jej twarzy, choć prywatnie mam na ten temat inne spojrzenie, co przedstawiłem bezpośrednio w wiadomości do Przemysława Babiarza
- napisał Polkowski.
W odniesieniu do zawieszenia Przemysława Babiarza, jestem winien kilka zdań od siebie. O tej decyzji dowiedziałem się w sobotę, podobnie jak większość z Was, właśnie z tego miejsca - portalu X. Moja decyzyjność była w tym temacie zerowa, ale siłą rzeczy stałem się jedną z jej…
— Kuba Polkowski (@kubapolkowski) July 30, 2024
"Stanowisko dyrekcji TVP znacie doskonale i będąc zastępcą dyrektora TVP Sport, Kuby Kwiatkowskiego, nie zamierzałem wychodzić przed szereg, bo były to decyzje, które zapadały nie na szczeblu mojej działalności. Sumienie i ludzka przyzwoitość nakazują mi jednak zająć publiczne stanowisko w tej sprawie, ze świadomością konsekwencji, jakie się za tym kryją. Dlatego w pełni popieram list redakcji TVP Sport skierowany do Dyrektora Generalnego TVP - Pana Tomasza Syguta, który ukazał się dzisiaj w przestrzeni publicznej. Głos moich kolegów i koleżanek z redakcji jest w tym temacie, również moim głosem" - dodał w opublikowanym komentarzu Polkowski.
Przemysław Babiarz - prawdopodobnie na skutek presji opinii publicznej - został przywrócony do pełnienia swoich obowiązków, ale gdy tylko sprawa trochę ucichła... Włodarze przejętej siłowo TVP zwolnili Polkowskiego. "Przegląd Sportowy" sugeruje, że jest to konsekwencja wypowiedzi Polkowskiego w sprawie zawieszenia Babiarza.