Ta choroba jest równie groźna jak zawał serca czy udar. Nie lekceważ objawów POChP
Eksperci ostrzegają, że zaostrzenia przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP) stanowią równie poważne zagrożenie dla zdrowia jak zawał serca czy udar mózgu. W okresie jesienno-zimowym, kiedy zwiększa się liczba infekcji dróg oddechowych, ryzyko tych zaostrzeń znacznie wzrasta.
- Zaostrzenie POChP jest tak samo groźne dla życia, jak zawał serca czy udar mózgu.
- Objawy POChP są często bagatelizowane przez chorych.
- Chorzy na POChP powinni zwracać uwagę na wszelkie niepokojące objawy i zgłaszać je lekarzowi.
- Wczesne leczenie zaostrzenia POChP może zmniejszyć ryzyko wystąpienia powikłań.
Infekcje dróg oddechowych w sezonie jesienno-zimowym ściśle wiążą się z zaostrzeniami POChP, co może prowadzić do nasilenia duszności nawet po pozornie niegroźnym zakażeniu górnych dróg oddechowych u pacjentów z tą chorobą.
– wyjaśnia prof. Piotr Kuna, kierownik II Katedry Chorób Wewnętrznych i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Ekspert wskazuje również na konieczność skupienia się na profilaktyce, szczególnie poprzez szczepienia.
Objawy zaostrzenia POChP
POChP, będąca trzecią przyczyną zgonów na świecie po zawale serca i udarze mózgu, dotyka około 2 milionów osób w Polsce, głównie z powodu palenia papierosów. Zaostrzenia tej choroby, objawiające się wzrostem duszności, kaszlem i odkrztuszaniem plwociny, są równie groźne dla życia pacjentów, jak zawał serca czy udar mózgu. Dane wskazują, że jedna na pięć osób zmarłych w ciągu roku od pierwszej hospitalizacji z powodu zaostrzenia POChP.
Niestety, zaostrzenia te często są bagatelizowane przez pacjentów, którzy podejmują próby samodzielnego leczenia, co może prowadzić do trwałego pogorszenia kondycji.
Właściwe leczenie, zgodne z międzynarodowymi zaleceniami, pozwala zmniejszyć ryzyko wystąpienia zaostrzeń, co przekłada się na lepszą jakość życia pacjentów.
– mówi prof. Paweł Śliwiński, kierownik II Kliniki Chorób Płuc w Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.
Coraz więcej przypadków POChP
W związku ze starzeniem się społeczeństwa, zanieczyszczeniem środowiska i wysokim odsetkiem palaczy, liczba zachorowań na POChP będzie rosła. Analizy Ministerstwa Zdrowia prognozują, że w latach 2020–2023 liczba hospitalizacji z powodu POChP wzrośnie o 13 proc. Specjaliści podkreślają potrzebę podniesienia świadomości na temat tej choroby nie tylko wśród pacjentów, ale także wśród personelu medycznego, decydentów polityki zdrowotnej i społeczeństwa jako całości. Wskazują również na konieczność wprowadzenia zmian systemowych, aby chorzy mogli być leczeni zgodnie z międzynarodowymi standardami, zwłaszcza w trakcie zaostrzeń choroby.
Podsumowanie:
Zaostrzenie POChP jest tak samo groźne dla życia, jak zawał serca czy udar mózgu. Nawet jeśli uda się wyleczyć zaostrzenie, kondycja pacjenta ulega trwałemu pogorszeniu. W okresie jesienno-zimowym, gdy rośnie liczba infekcji wirusowych, u chorych na POChP pojawia się więcej zaostrzeń.
Ważne jest, aby pacjenci z POChP byli świadomi ryzyka zaostrzeń i wiedzieli, jak je rozpoznać. Pacjenci powinni regularnie odwiedzać lekarza, aby kontrolować przebieg choroby i w razie potrzeby modyfikować leczenie. Ważne jest również, aby pacjenci z POChP przestrzegali zaleceń lekarza, w tym unikali palenia papierosów i szczepili się przeciwko grypie i pneumokokom.
Źródło: Niezalezna.pl, PAP, speakupforcopd.com
