Najnowsze badania Buddy Polska ukazują, że około 20 tysięcy osób w Polsce żyje z wirusem HIV, jednak zaskakująco 20 procent z nich nie zdaje sobie sprawy z zakażenia, a 16 procent tych, którzy otrzymali pozytywny wynik testu, nie podjęło leczenia. Dane Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH z 2022 r. pokazują, że w Polsce wykryto ponad 2,3 tysiąca nowych zakażeń HIV. Chociaż liczba ta nie jest jeszcze wysoka, niepokoi fakt, że część zakażonych osób nie podejmuje leczenia, mimo że jest ono dostępne i bezpłatne.
Analiza przeprowadzona przez Buddy Polska wskazuje, że przyczyny niepodjęcia leczenia są różnorodne, obejmują strach przed ujawnieniem zakażenia, obawy związane z stygmatyzacją związaną z HIV, lęk dotyczący skutków terapii.
Leczenie HIV w Polsce jest w pełni refundowane dla osób ubezpieczonych. Nowoczesne leki, dostępne w kraju, są mało inwazyjne, wygodne w użyciu i skuteczne, a większość pacjentów przyjmuje je doustnie raz dziennie. Jednak mimo tych korzyści, wiele osób wciąż obawia się podjęcia terapii.
Farmakoterapia zakażenia HIV ma fundamentalne znaczenie, ponieważ zmniejsza ilość wirusa we krwi do poziomu niewykrywalnego, co oznacza, że nie stanowi zagrożenia dla partnerów seksualnych. Warto zaznaczyć, że leczenie powinno rozpocząć się jak najszybciej po wykryciu wirusa. Ośrodki prowadzące leczenie HIV zapewniają anonimowość, wsparcie psychologiczne i motywują do długotrwałej terapii.
Mimo nowoczesnego leczenia w Polsce wciąż umierają pacjenci na AIDS, a liczba nosicieli HIV stale rośnie. Jest ich w tej chwili około 18 tys. – ponad 80 proc. więcej niż w 2012 r. Co roku diagnozowanych jest 1600 nowych przypadków - alarmuje „Rzeczpospolita”.
Specjaliści zwracają uwagę, że w Polsce praktycznie nie ma żadnych kampanii edukacyjnych. Pacjenci i personel zajmujący się chorymi na AIDS są stygmatyzowani. Żaden celebryta czy polityk nie przyznał się publicznie do swojej choroby, a tylko co dziesiąty Polak wykonał kiedykolwiek test na HIV.
Większość nosicieli to mężczyźni zakażający się poprzez kontakty seksualne z innymi mężczyznami. Problemem jest także i to, że połowa chorych zgłasza się do nas w zaawansowanej fazie choroby, kiedy poczyniła ona już bardzo poważne spustoszenia. Te osoby umierają w ciągu pół roku od wykrycia choroby.
System opieki zdrowotnej musi radzić sobie z coraz większą liczbą chorych (lekarstwa na HIV są w Polsce bezpłatne) także dlatego, że chorzy żyją dzisiaj znacznie dłużej niż kiedyś. Chorych przybyło też po wybuchu wojny w Ukrainie – ze statystyk wynika, że wraz z falą uchodźców w naszym kraju pojawiło się prawie 3200 osób chorych na AIDS.