Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Będziemy ułatwiać przedsiębiorcom prowadzenie biznesu - mówi nam minister Waldemar Buda

- Skutki pandemii i trwającej wojny w Ukrainie to wyzwania, z którymi mierzą się wszystkie gospodarki Europy i nie tylko. Polska także. Poza geopolityką czy makroekonomią są też inne bariery rozwoju gospodarki i na nich trzeba się skupić. Np. przedsiębiorcom trzeba ułatwiać prowadzenie biznesów z formalnego punktu widzenia, poprzez elektronizację i cyfryzację - mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii, jeden z prelegentów trzydniowego XV Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który dziś rozpoczął się w Katowicach.

Waldemar Buda
Waldemar Buda
Agnieszka Kołodziejczyk

W tym roku odbywający się po raz XV - Europejski Kongres Gospodarczy (EKG) to blisko 170 debat dotyczących trendów, wyzwań i perspektyw europejskiej gospodarki, także wykorzystania sztucznej inteligencji. Biorą w nim udział przedsiębiorcy, urzędnicy, politycy i naukowcy. W środę z uczestnikami kongresu spotka się premier Mateusz Morawiecki. Jak wskazał Kazimierz Karolczak, przewodniczący Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, EKG odbywa się w największym mieście w Polsce, albowiem GZM to największa i jedyna metropolia w kraju funkcjonująca np. w zakresie komunikacji jak jedno miasto. Mieszka tu prawie 2 mln ludzi. 

Wczorajsza sesja plenarna kongresu dotyczyła tego, jak uodpornić gospodarkę na kryzys wywołany skutkami pandemii i trwającej wojny w Ukrainie. Wzięli w niej udział m.in. Johannes Hahn, komisarz Unii Europejskiej ds. budżetu i administracji; Julija Swyrydenko, pierwsza wicepremier Ukrainy; Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii oraz Chris Barton, komisarz Jego Królewskiej Mości ds. handlu z Europą, Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Wskazywano na to, jak wielkim wyzwaniem jest w Europie po odcięciu węglowodorów rosyjskich rozwój branż energochłonnych, np. produkcja stali oraz przerwanie łańcuchów dostaw m.in. półprzewodników do samochodów, co spowalnia ich produkcję, czy brak komponentów leków, co doprowadziło do kryzysu farmaceutycznego. Polityka państwa musi więc mieć charakter interwencyjny. Istotna dla rynku europejskiego jest też konkurencyjność, a firmy globalne wycofują się z Europy właśnie z powodu wysokich cen energii. 

Dlatego w Polsce ustalono maksymalne stawki opłat za gaz i energię elektryczną, co pozwoliło rynek uspokoić. Stawia się również na odnawialne źródła energii.

- Jeśli chodzi o polską i europejską gospodarkę, mamy bardzo wiele obiektywnych wyzwań jak transformacja energetyczna, zapewnienie sobie surowców z innych źródeł niż rosyjskie. Na gospodarkę wpływają geopolityka i makroekonomia, ale realną pomocą dla przedsiębiorców są elektronizacja i cyfryzacja. Tam, gdzie możemy rezygnować w biznesie z formalności i wymogów biurokratycznych, trzeba to robić. Na takich ułatwieniach dla przedsiębiorców będziemy się skupiać

- wyjaśnia w rozmowie z nami minister Buda. 

I dodaje, że już obecnie w wielu sektorach gospodarki nie ma zasadniczego spadku PKB. Nie wzrosło też bezrobocie. Istotną rolę w rozwoju gospodarczym odegra rządowy program "Pierwsze mieszkanie", który polega na tym, że osoby do 45. roku życia na zakup czy budowę domu lub mieszkania mogą otrzymać 2-procentowy kredyt.

- Trzeba dzisiaj wysyłać sygnały do rynku, że będzie strumień popytowy, a to pozwoli firmom budować, przynajmniej tak intensywnie jak w ostatnich latach. Pamiętajmy, że 2022 rok był rekordowy pod względem budowy mieszkań. Powstało 237 tys. mieszkań. Ostatni taki rok był w 1979. Trzeba wysyłać sygnały do deweloperów, żeby budowali tak samo intensywnie jak wcześniej. Spadek liczby mieszkań na rynku tylko np. o połowę, oznaczałby wzrost cen i bardzo trudno odbudowywalny dołek. Do obecnego poziomu budowy mieszkań rynek odbudowywał się po 20 tys. rocznie. Musimy pokazywać, że to, co wybudują deweloperzy, będzie później sprzedawane, to wpłynie pozytywnie na gospodarkę

- tłumaczy nam Waldemar Buda.

I podkreśla, że w większości krajów opozycja współpracuje i pomaga. 

- Polska opozycja ma inną specyfikę. Głosuje zawsze przeciw. Jest przeciwna nawet dobrym rozwiązaniom albo proponuje zupełnie absurdalne projekty, więc musimy sobie radzić bez niej

- mówi nam minister Buda.

 



Źródło: niezalezna.pl

Agnieszka Kołodziejczyk