- Ukraina zdecydowała się porzucić swoje wieloletnie starania o przystąpienie do NATO - powiedział szef Sojuszu Anders Fogh Rasmussen. Dodał, że Gruzja nadal będzie współpracować z Sojuszem Północnoatlantyckim, ale w przyszłym roku nie uda się jej do niego przyłączyć.
- Oba kraje mają plany współdziałania z NATO i chcą kontynuować współpracę - zapewnił Rasmussen.
Od wielu lat Ukraina i Gruzja zabiegały aby stać się członkiem NATO. Ich politykę wspierały Stany Zjednoczone. Jednak w 2008 roku członkowie Sojuszu odrzucili wnioski obydwu krajów.
Rosja ostro sprzeciwia się rozszerzeniu NATO na wschód. Po wojnie gruzińsko-rosyjskiej, ówczesny prezydent Dmitrij Miedwiediew powiedział, że Moskwa nie pozwoli Gruzji na członkostwo w NATO.
W Brukseli rozpoczyna się szczyt NATO. Na miejscu jest minister obrony Tomasz Siemoniak. Jak na razie nie odniósł się do słów szefa NATO. W programie szczytu jest też spotkanie Rady NATO–Rosja. "
Sądzę, że tutaj też będzie ciekawa dyskusja, pewnie trochę w kontekście niedawno zakończonych ćwiczeń Zapad, ale i generalnie relacji między sojuszem a Rosją" - powiedział Siemoniak. Siemoniakowi będą towarzyszyć w Brukseli szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. broni Mieczysław Gocuł i wiceminister ds. polityki obronnej Robert Kupiecki.
Rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe Zapad-2013 (Zachód-2013) odbyły się pod koniec września na sześciu poligonach na Białorusi oraz w obwodzie kaliningradzkim. W ćwiczeniach na terytorium Białorusi uczestniczyło 12,9 tys. żołnierzy, w tym ok. 2,5 tys. z Rosji.
Źródło: rp.pl,PAP
pk