10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Samotność w święta. Co możemy zrobić, aby wesprzeć innych

Informacjami o „magii świąt” atakowani jesteśmy już w zasadzie od listopada. Niemal we wszystkich centrach handlowych od wielu dni słyszymy świąteczne piosenki, widzimy piękne bożonarodzeniowe dekoracje, a celebryci na billboardach uśmiechają się do nas znad wigilijnego stołu, w towarzystwie rodziny i przyjaciół. Niestety, nie każdy spędza święta w ten sposób. Jak poradzić sobie z samotnością i czy możemy coś zrobić, aby pomóc przetrwać ten okres innym?

Zdjęcie autorstwa Monstera z Pexels

Puste miejsce przy stole

Święta Bożego Narodzenia to czas rodzinnych zjazdów, serdecznych życzeń i wspólnego biesiadowania. Nic więc dziwnego w tym, że nie chcemy być sami w tym okresie. Według tradycji, przy wigilijnym stole powinniśmy zostawić wolne miejsce dla zbłąkanego wędrowca. W praktyce ów dodatkowy talerz pozostaje pusty zwykle do końca spotkania. Zapominamy, że wędrowiec ma charakter symboliczny, a za ścianą naszego mieszkania, może znajdować się osamotniona staruszka, która oddałaby ostatni grosz, aby móc zasiąść przy wigilijnej wieczerzy nawet z obcymi ludźmi.

Osoby, które muszą spędzić święta Bożego Narodzenia w pojedynkę, przechodzą wtedy bardzo ciężki okres. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że nie mają z kim przełamać się opłatkiem. Wielu z nich żyje w skrajnej biedzie. Mimo że świadomość o problemie rośnie i ciągle obserwujemy projekty społeczne wspierające samotne osoby, jak chociażby Szlachetna Paczka, to wciąż wielu ludzi pozostaje w tym okresie zdana wyłącznie na siebie.
- mówi psychoterapeutka Karolina Borek, współzałożycielka platformy psychologicznej Risify.

Raport Głównej Komendy Policji o zamachach samobójczych jasno wskazuje, że aż 1082 samobójstw w 2020 roku zostało popełnionych przez osoby z grupy wiekowej 65+. Psychoterapeutka ostrzega, że osoby starsze decydują się na popełnienie samobójstwa głównie z powodu samotności. 

Człowiek, który jest odizolowany od społeczeństwa, szybko zamyka się w sobie, a to z kolei powoduje, że zniechęca się do życia.
- wyjaśnia ekspertka.

To nie jedyny problem. Istnieje jeszcze inna przyczyna samotności wśród seniorów:

Znam wiele sytuacji, gdzie starszy człowiek ma rodzinę, ale nie utrzymuje z nią kontaktu. Powodów takiej zniszczonej relacji może być mnóstwo, wina też nie zawsze leży po stronie córek czy synów. Niektórzy seniorzy są po prostu samotni z wyboru i pomimo wszelkich starań tej drugiej strony, nie chcą przebaczyć wyrządzonej w przeszłości krzywdy, dlatego tym bardziej nie będą skłonni usiąść z rodziną przy jednym stole. 

Problem może dotyczyć nas wszystkich?

Według oficjalnych danych policji, tylko w 2020 roku odnotowano 12013 prób samobójczych. Aż 5156 z nich zakończyło się śmiercią, z czego 4386 osób to mężczyźni, zaś 778 - kobiety. 

Oznacza to, że statystycznie każdego dnia w naszym kraju ok. 14 osób odbiera sobie życie.  

Przyczyny samobójstw są różne, może być to zarówno nagła utrata źródła utrzymania jak i zawód miłosny. Niezaprzeczalnie jedną z nich jest również samotność. Natura ludzka nie daje się oszukać – potrzebujemy drugiego człowieka, zwłaszcza w czasie świąt, kiedy każdy z nas jest skłonny do refleksji i zwyczajnie tęskni za bliskimi.
- zauważa Karolina Borek.

Dane policji, mówią nam więcej, tylko 1046 osób, które w 2020 roku popełniły samobójstwo poddały się leczeniu psychiatrycznemu. Jest to jasny komunikat: musimy działać, aby zapobiegać samobójstwom. Niestety, większość osób zmagających się z myślami samobójczymi, nie dostrzega u siebie problemu i nie szuka pomocy u specjalistów. Wśród nich są także osoby dotknięte samotnością. 

Co możemy zrobić w takiej sytuacji? Psychoterapeutka podaje kilka rozwiązań:

  • Rozglądnijmy się, czy w naszym najbliższym otoczeniu nie znajdują się osoby potrzebujące wsparcia psychicznego. 
  • Zaoferujmy im wspólny obiad, zaprośmy na spacer lub podarujmy im jakiś prezent.
  • Kontakt z drugim człowiekiem w niektórych przypadkach daje większe rezultaty niż leki antydepresyjne. 
  • Nie bójmy się pomagać i sami nie wstydźmy się szukać pomocy.

Samotne święta osób autystycznych

Inną grupą osób, które być może spędzą święta samotnie są ci, którzy zmagają się ze spektrum autyzmu. 

Te osoby mają problemy z komunikacją, interakcjami społecznymi a nawet ograniczoną liczbą zainteresowań. Niektórzy o swoim ASD dowiadują się dopiero w wieku dorosłym. Zdiagnozowanie tej przypadłości może trwać latami. Mimo utartych schematów, ktoś kto nie odbiega od norm społecznych, też może okazać się osobą z zaburzeniami ASD.
- podkreśla Karolina Borek i zwraca uwagę, że niestety, dusząc w sobie negatywne emocje jak strach przed odrzuceniem, które często towarzyszą autystykom np. podczas spotkań rodzinnych, wywołuje poważne skutki psychiczne. 

Te dają o sobie znać przez następne tygodnie.

Autyzm diagnozuje się na podstawie trudności ze swobodnym komunikowaniem się ze społeczeństwem, czy specyficznych zainteresowań i powtarzalnych wzorców zachowań. Do osób z ASD nie możemy zaliczyć wszystkich introwertyków, jednak musimy wiedzieć, że osoby autystyczne, tak jak oni, stronią od dużych zbiegowisk, w tym posiedzeń rodzinnych. Hałas, używanie metafor czy sarkazmów w towarzystwie osób w spektrum autyzmu, a nawet przymus przeprowadzenia niewinnej pogawędki, wywołuje u nich panikę.

Dla takich osób lepiej jest postawić na komfort psychiczny i ograniczyć udział w świątecznej wrzawie.  Nie nalegajmy więc, jeśli ktoś stanowczo odrzuca nasze zaproszenie na wigilię. Uszanujmy jego decyzję.
- radzi Karolina Borek z Risify.pl

Osób w spektrum autyzmu w Polsce jest o wiele więcej niż przypuszczamy. Do tej pory, największą uwagę zwracało się na dzieci, zapominając o dorosłych. Według raportu Najwyższej Izby Kontroli dotyczącego wsparcia osób z autyzmem i zespołem Aspergera w przygotowaniu do samodzielnego funkcjonowania, szacuje się, że autyzmem dotknięte jest 0,6% mieszkańców Unii Europejskiej, czyli ok. 5 mln osób. Co więcej, liczba ta stale rośnie.

Objawy spektrum autyzmu u osoby dorosłej mogą być przez długi czas bardzo łagodne i mieścić się w granicach normy. W niektórych przypadkach, z wiekiem przybierają one na sile, powodując u takiej osoby wycofanie społeczne, dyskomfort, brak umiejętności nawiązywania więzi czy inne zaburzenia wymagające konsultacji psychologicznej.
- podkreśla Borek.

 



Źródło: Niezalezna.pl, lightbe.pl

MaŁu