Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Trójka i Radio Nowy Świat. Widać, jak jest

Radio Nowy Świat, jak wiadomo od jego założycieli, powstało z potrzeby wolności. Chodziło podobno o to, że w gnębionej przez reżim radiowej Trójce nie da się realizować programu bez nacisków politycznych i ręcznego sterowania siepaczy z PiS.

Dlatego pod światłym przywództwem Magdaleny Jethon trzeba było stworzyć nowe wolne radio. Do jego rozreklamowania potrzebne było medialne głośne wydarzenie, które uruchomiłoby przelewy na rzecz powstającej rozgłośni. Udało się to dzięki prowokacji przeprowadzonej w Trójce – niegrana wcześniej na antenie piosenka Kazika, prostacko uderzająca w lidera Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, była świetnym narzędziem. Słuchacze mogli ją usłyszeć po raz pierwszy w Trójce jako „przebój” wywindowany na 1. miejsce Listy Przebojów. Aby to umożliwić, redakcja Listy unieważniała głosy słuchaczy oddawane na takie sławy jak zespół The Cure czy polskich wykonawców. Manipulacje te zostały szybko odkryte i przedstawione przez ówczesnego dyrektora Trójki Tomasza Kowalczewskiego i jego zastępcę Mirosława Rogalskiego. Listę unieważniono – bo jeśli mają obowiązywać w mediach publicznych zasady uczciwości i przyzwoitości, innego wyjścia nie było – i wybuchł skandal. Nie z powodu machinacji i oczywistej prowokacji, która zresztą pięknie łączyła zarówno wymiar polityczny walki z PiS, jak i reklamowo-komercyjny Radia Nowy Świat – ale rzekomej cenzury w Trójce. W orkiestrze grającej na rzecz powodzenia manipulacji na Liście i pokazania jej jako rzekomy przykład cenzury i walki PiS z Kazikiem oprócz środowisk postkomunistycznych wystąpili także niektórzy publicyści, określający się jako „symetryści”. Jednym z najbardziej charakterystycznych głosów tego typu był ten autorstwa znanego z gorliwego i w żałosnym stylu aspirującego do salonu III RP Piotra Zaremby. Ale też, co było smutniejsze, bo miało niestety większą moc, pojawiły się głosy niektórych polityków z prawej strony, takich jak wicepremier Jadwiga Emilewicz. Pani minister najpierw napisała na Facebooku, że „usunięcie piosenki Kazika z Listy Przebojów Trójka – Program 3 Polskiego Radia jest skandaliczne. Pamiętajmy, wirus atakuje płuca, a nie zdrowy rozsądek”, a potem stworzyła nawet list, w którym obiecała, że rząd zajmie się sytuacją w Trójce! Dziś Trójką zarządza Kuba Strzyczkowski. Od trzech miesięcy na antenie prowadzący zajmują się sobą i swoimi kolegami, którzy odeszli, wracają, zastanawiają się, czy wrócić – a słuchalność spada. 

Uważam, że Trójkę należy zbudować od nowa i jeśli prezes radia po długim czasie i cierpliwym przyglądaniu się temu, co się tam dzieje, podejmie taką decyzję, będę uważała to za słuszne. Tymczasem wszystko to, co działo się i dzieje od maja w Trójce, służyć ma – tak to przynajmniej wygląda – rozwojowi Radia Nowy Świat. Niski poziom muzyczny, fatalny styl publicystyczno-dziennikarski, te wszystkie strzeliste akty na rzecz wolności LGBT plus, jakie słyszymy w wykonaniu Michała Olszańskiego czy Ernesta Zozunia, prowadzą do coraz niższej słuchalności radia – niezależnie od ich przyjaźni z Magdaleną Jethon. Trudno nie zauważyć, że – jak napisała „Gazeta Wyborcza” – im gorzej dla Trójki, tym lepiej dla Radia Nowy Świat. I nagle twórca tego radia, Piotr Jedliński, został z niego wyrzucony za poglądy! Odważył się mówić o chuliganie, który ogłosił, że czuje się dziewczyną (ale płci nie zmienił i jest w związku z kobietą) jako o mężczyźnie, z męskimi, nie żeńskimi końcówkami. To w kategoriach nowej ideologii, która obowiązuje w postkomunistycznych środowiskach, myślo-zbrodnia, za którą musiał zapłacić utratą stanowiska. Pozostali członkowie zarządu usiłowali wmówić opinii publicznej, że Jedliński sam się podał do dymisji, ale ten zaprzeczył. Przy okazji powiedział, że Magda Jethon „przeniosła do nas wszystkie najgorsze wzorce Trójki”. „Ufna w swoją umiejętność mataczenia, które do tej pory było tolerowane, wiedząc, jak bardzo mi zależy na Radiu Nowy Świat, była pewna, że nawet widząc tak bezczelne kłamstwo, obciążające mnie w pełni za sytuację, zamknę pysk” – napisał Jedliński. Te „najgorsze wzorce Trójki” to nic innego jak wyniesione jeszcze z totalitaryzmu (Jethon mimo przedstawiania siebie jako „solidarnościowego” dziennikarza, świetnie kooperowała z Trójką w czasach reżimu Jaruzelskiego) sposoby funkcjonowania i podejście do wolności debaty. Najzwyczajniej w świecie Piotr Jedliński zderzył się z postkomuną i choć nie wierzę, by spowodowało to jakieś daleko idące zmiany w jego postawie politycznej czy ideowej, to należą mu się słowa współczucia. Nie ma dla niego miejsca w mediach postkomunistycznych, tak jak przez dekady nie było etatów dla tzw. prawicowych dziennikarzy, którzy przeciwstawiali się realizacji propagandy Michnikowo-Kiszczakowej. Teraz ta propaganda została tęczowo „ubogacona” i tego akurat Jedliński nie zdzierżył. 

Cała ta sprawa – z Trójką i Radiem Nowy Świat – pokazuje, jak wiele jest jeszcze do zrobienia nie tylko w sferze dekoncentracji rynku medialnego, o której ostatnio jest głośno. Jak wiele musi się jeszcze wydarzyć, by debatę publiczną w Polsce uwolnić z rąk ideowych dzieci i wnuków Jaruzelskiego i Kiszczaka. Wyraźnie widać, jak jest. 
 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Trójka #Radio Nowy Świat #Jakub Strzyczkowski

Joanna Lichocka